Zakaz rozmowy przez telefon nie zmniejszył liczby wypadków drogowych w Kalifornii

Nie ma dowodów na to, że zakaz korzystania z telefonów komórkowych podczas prowadzenia auta zmniejszył liczbę wypadków drogowych w Kalifornii.

Zakaz rozmowy przez telefon nie zmniejszył liczby wypadków drogowych w Kalifornii
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

25.07.2014 13:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do takich wniosków doszedł badacz z Uniwersytetu Colorado Boulder, analizując liczbę wypadków w ciągu 6 miesięcy przed wprowadzeniem nowego prawa i 6 miesięcy po rozpoczęciu jego obowiązywania.

Zakaz korzystania z telefonów w czasie prowadzenia auta wszedł w Kalifornii 1 lipca 2008 roku. Jako argument za tą regulacją stawiano badania laboratoryjne, według których rozmowa przez telefon w czasie prowadzenia auta jest porównywalna do prowadzenia auta pod wpływem alkoholu.

Zdaniem badacza z uniwersytetu w Colorado Boulder, Daniela Kaffine'a i współautorów raportu (Nicholas Burger z RAND Corporation i Bob Yu z Colorado School of Mines), nie ma żadnej korelacji pomiędzy wprowadzonym prawem, a liczbą wypadków. A przecież usuwając z dróg tysiące kierowców, którzy rozmawiając przez telefon zachowują się ponoć jak osoby pijane, zmiana na plus powinna być zauważalna.

Przyczyn braku zmniejszenia liczby wypadków może być kilka. Po pierwsze, inne badania wykazują, że przejście na zestawy głośnomówiące czy słuchawki Bluetooth (dozwolone prawem) również jest rozpraszające. Po drugie, wiele osób nadal nie stosuje się do zakazu. Po trzecie, typ ludzi, których rozprasza rozmowa telefoniczna w czasie jazdy autem, podatny jest na inne czynniki rozpraszające, jak obsługa odtwarzacza CD czy GPS-u.

No i wreszcie po czwarte - być może przeceniono wpływ telefonu komórkowego na bezpieczeństwo jazdy. Ludzie mogą przecież zachowywać się inaczej w czasie testów w laboratorium, a inaczej w prawdziwym życiu.

Komentarze (2)