Zaginęła łódź podwodna. OceanGate Titan zmierzała do wraku Titanica

Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza łodzi podwodnej OceanGate Titan, na pokładzie której znajdowało się pięć osób, o czym donosi m.in. CNN. Łódź miała udać się w miejsce spoczywania wraku Titanica. Według US Coast Guard kontakt z nią został utracony w niedzielę wieczorem lokalnego czasu. Eksperci szacują, że jednostka ma zapas tlenu na ok. 70 godzin. Wyjaśniamy, czym jest OceanGate Titan.

Wrak Titanica
Wrak Titanica
Źródło zdjęć: © YouTube | OceanGate
Karolina Modzelewska

US Coast Guard informuje, że konatk z łodzią OceanGate Titan został utracony po ok. godzinie i 45 minutach od rozpoczęcia nurkowania, a informacja o zaginięciu jednostki wpłynęła o 21:13 czasu lokalnego w niedzielę (12:13 czasu środkowoeuropejskiego, w poniedziałek). Łódź miała zabrać turystów na głębokość ok. 3800 metrów, aby mogli obejrzeć wrak Titanica spoczywający na dnie Atlantyku ok. 700 km na południe od St John's w Nowej Fundlandii w Kanadzie. Według IFL Science "znalezienie podwodnego pojazdu wielkości małego autobusu na tym rozległym i odległym obszarze oceanu będzie nie lada wyczynem".

OceanGate Titan - co to za jednostka?

Łódź podwodna OceanGate Titan to jednostka, która ma blisko 7 metrów długości i może poruszać się z prędkością 5,5 km na godzinę. Jej masa wynosi 10432 kg, a ładowność 685 kg. Jej kadłub jest wykonany z włókna węglowego i łączy dwie kopuły wykonane z kompozytowego tytanu. Łódź napędzają cztery silniki elektryczne Innerspace 1002. Jest sterowana przy pomocy zmodyfikowanego kontrolera do gier Logitech Gamepad, co zaznaczył Stockton Rush, CEO OceanGate Expedition w rozmowie z CBS News. OceanGate Titan ma zapas tlenu na łącznie 96 godzin dla 5 członków załogi. W konstrukcji wykorzystano autorski system monitorowania stanu kadłuba w czasie rzeczywistym (RTM), a także czujniki akustyczne i tensometry. W wyposażeniu łodzi można również znaleźć kamerę Sub C Imaging 4k Rayfin, sonar Teledyne 2D, czy skaner laserowy 2G Robotics.

Według IFL Science łódź najprawdopodobniej nie była połączona liną z jednostką nawodną Polar Prince, która zabierała pasażerów i OceanGate Titan na miejsce, gdzie znajduje się wrak Titanica i działała w sposób niezależny. Z kolei serwis Interesting Engineering zwraca uwagę, że jednostki mogły wysyłać między sobą krótkie wiadomości tekstowe, kiedy Polar Prince znajdował się bezpośrednio nad łodzią podwodną. W innym przypadku komunikacja za pośrednictwem GPS lub systemów radiowych nie była dostępna. Przedstawiciele US Coast Guard oszacowali w poniedziałek, że łódź miała "od 70 do 96 pełnych godzin tlenu", co oznacza, że ratownicy mają czas do piątku na zlokalizowanie i odzyskanie statku z żywą załogą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak donosi BBC, w akcję poszukiwawczo-ratunkową są zaangażowane agencje rządowe, marynarki wojenne Stanów Zjednoczonych i Kanady oraz komercyjne firmy. Wykorzystano co najmniej dwa samoloty, łódź podwodną oraz boje sonarowe. Te ostatnie "nasłuchują" łodzi podwodnych i przekazują informacje o ich położeniu. Na razie eksperci nie mają pewności, co doprowadziło do zaginięcia jednostki. Ich zdaniem mogły to być awaria zasilania lub problemy z systemem komunikacji.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)