Z Miami do Irpienia. Ukraińcy otrzymają 167 sztuk broni palnej
Burmistrz Irpienia, Ołeksandr Markuszyn poinformował za pośrednictwem Telegrama, że amerykańskie miasto Miami przekaże Ukrainie 167 sztuk broni palnej. Markuszyn podkreślił, że jest to legalna procedura i uzyskano niezbędne licencje oraz zezwolenia. Wyjaśniamy, co to za broń.
03.08.2022 08:08
Broń z Miami dla Ukrainy
Na oficjalnej stronie inicjatywy "Guns 4 Ukraine" można przeczytać, że jest to dobrowolny program odkupu broni skierowany do mieszkańców Miami. Chętne osoby mogą oddawać "starą, nieużywaną lub znalezioną broń, bez zadawania pytań", a darowizny trafią do Komitetu Ukraińskiego Kongresu Ameryki (Ukrainian Congress Committee of America). W ten sposób władze miasta chcą pomóc walczącym Ukraińcom, ale też zwiększyć bezpieczeństwo w regionie i zadbać, aby niepotrzebna broń nie wpadła w niepowołane ręce.
Osoby, które przynoszą broń, otrzymują karty przedpłacone VISA, ich wartość jest uzależniona od rodzaju dostarczonego sprzętu. Za pistolet można otrzymać 50 dolarów, za strzelbę lub karabin 100 dolarów, a za karabinki typu AR czy AK - 150 dolarów. Szczególnie ta ostatnia broń może przydać się w Ukrainie, zwłaszcza że, jak uważa Markuszyn, 167 sztuk broni, którą ukraińskie miasto otrzyma od Miami, zostanie przekazana policjantom z Irpienia i walczącym w obronie terytorialnej.
Karabinek Kałasznikowa, znany pod nazwą AK i jego wersje rozwojowe uznaje się za jedną z najpopularniejszych broni świata. Karabinek został opracowany po II wojnie światowej przez Michaiła Kałasznikowa. Jak wyjaśniał już Łukasz Michalik, "powstał jako odpowiedź na konkurs, w którym Armia Czerwona miała wyłonić broń, strzelającą nowym, opracowanym w 1943 roku nabojem pośrednim 7,62 × 39 mm".
AK jest bronią samoczynno-samopowtarzalną, strzelająca tzw. nabojem pośrednim. Jest on silniejszym niż nabój pistoletowy, ale słabszy od naboju karabinowego. Karabinki tego typu cieszą się sporym uznaniem, bo są przede wszystkim łatwe w obsłudze i tanie w produkcji. Dodatkowo charakteryzuje je duża wytrzymałość, niezawodność i odporność. Właśnie dlatego mogą się przydać Ukraińcom, a szczególnie jednostkom obrony terytorialnej.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski