Xbox Live w Polsce - co tak naprawdę powiedział Microsoft?

Xbox Live w Polsce - co tak naprawdę powiedział Microsoft?

Xbox Live w Polsce - co tak naprawdę powiedział Microsoft?
10.03.2010 12:47, aktualizacja: 10.03.2010 23:21

Polscy użytkownicy konsoli Xbox 360 od dawna domagali się od Microsoftu udostępnienia na naszym rynku usługi Xbox Live. Czas mijał, a usługi jak nie było, tak nie było… i niestety wciąż nie ma. Zdesperowani użytkownicy Xbox’a zorganizowali się i wspólnie rozpoczęli akcję WeWantLive. Wysłali pismo do Microsoftu z prośbą o zajęcie konkretnego stanowiska. Po miesiącu doczekali się odpowiedzi, jednak oficjalne stanowisko koncernu z Redmond rozczarowało wiele osób. Czy słusznie?

Uczestnikom akcji WeWantLive zależało na otrzymaniu jasnego stanowiska, kiedy usługa Xbox Live, zostanie wprowadzona w Polsce. Dla graczy jest to bardzo istotna rzecz. Jej brak, uniemożliwia korzystanie z wielu nieodłącznych elementów całej platformy, jaką przez lata stał się Xbox. Polacy nie mogą korzystać z trybów multiplayer, niektórych gier, dodatków, czy choćby możliwości łatwiej i szybkiej komunikacji z innymi użytkownikami. Brak tej usługi, to ewidentne ograniczenie możliwości konsoli Xbox, a zatem akcja WeWantLive była jak najbardziej słuszna.

Co odpowiedział Microsoft?

_ "Microsoft, a szczególnie dział zajmujący się Xbox 360, bardzo docenia pasję i zaangażowanie jaką wykazują polscy użytkownicy naszych produktów , w tym usługi Xbox Live. Chcemy zapewnić, że rok 2010 będzie przełomowym rokiem dla naszej konsoli. Naszym celem jest zapewnienie polskiej społeczności graczy na Xbox 360 jak najlepszych, interaktywnych doświadczeń. W tej chwili finalizujemy plany związane z przyszłymi działaniami na polskim rynku i zamierzamy je ogłosić na najbliższych targach E3, w czerwcu tego roku. Fani Xbox 360 już wktórce mogą się spodziewać informormacji o tym, jak zamierzamy przenieść rozrywkę związaną z Xbox 360 w Polsce na inny, jeszcze lepszy poziom." _

Obraz

Tylko pięć lakonicznych zdań, które w sieci okrzyknięte zostały „stekiem bzdur”, „oszustwem”. i wieloma innymi, niecenzuralnymi określeniami. Warto jednak przyjrzeć się stanowisku bliżej. Czy naprawdę Microsoft zbagatelizował Polaków i nasz rynek?

Po pierwsze, Microsoft pisze, iż rok 201. będzie rokiem przełomowym dla Xboxa. Powyższe stanowisko kierowane jest do określonej grupy narodowej, konkretnie do polskich użytkowników konsoli. „Microsoft chce przenieść rozrywkę związaną z Xbox 360 w Polsce, na inny, jeszcze lepszy poziom”. Podkreślamy słowa „w Polsce”. Gdyby koncern miał na myśli projekt Natal, bądź inne, nowe rozwiązania w Xboxie, to z pewnością zapowiedzi kierowane byłby do rynku światowego, a nie tylko do Polaków.

Kolejny fragment wypowiedzi Microsoft’u mówi „W tej chwili finalizujemy plany związane z przyszłymi działaniami na polskim rynku”. Może to oznaczać, iż pracę nad wprowadzeniem usługi Xbox Live trwają i są na bardzo zaawansowanym etapie. Udostępnienie usługi Xbox Live nie polega jedynie na prostej zmianie kilku ustawień na serwerach. Tak jak w innych krajach, tak i w Polsce, konieczne jest zbudowanie całej infrastruktury związanej z usługą, na którą przede wszystkim składa się system sprzedaży, helpdesk czy infolinia, ale także kwestie prawne, tłumaczenia czy dystrybucja. Miejmy nadzieję, iż słowa „finalizujemy plany”. oznaczają końcową fazę prac nad polską wersją usługi Live.

Xbox Live dla Polaków na jesieni?

Wszystko może wskazywać na to, że tak. Wcześniejszy fragment o finalizacji planów, łączy się bezpośrednio z fragmentem, o ich ogłoszeniu podczas targów E3 w czerwcu. Nie jest żadną nowością, że Microsoft stosuje „Fall update”, czyli wprowadzanie nowości na rynek, w kilka miesięcy po targach E3. Targi są w czerwcu, a zatem jesień 2010 wydaje się realnym terminem. Nie był by to pierwszy przypadek wprowadzenia ważnych usług i premier właśnie w ten sposób. Jesteśmy dobrej myśli i wszystko wskazuje na to, że w tym roku Polacy wreszcie dołączą do grona użytkowników konsoli Xbox z usługą Live. Lakoniczny komunikat Microsoftu zdaje się to potwierdzać, choć strasznie „na około”.

Czemu Microsoft powiedział tak mało i tak lakonicznie? Możemy się tylko domyślać, że chodzi o korporacyjne prawa i to, że w wielkim biznesie nie mówi się wszystkiego wprost przed premierą. Potwierdzają to słowa Jacka Murawskiego (dyrektora polskiego oddziału Microsoft), który w swoim blogu pisał, iż działania Microsoftu na polskim rynku, wpływają także na światowe notowania spółki na giełdzie. Staramy się rozumieć takie postępowanie giganta z Redmond, jednak Polski klient zbyt długo czeka już na usługę Xbox Live i czasem warto zwaracać się do nas bardziej "wprost" i otwarcie.

Jarosław Babraj

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)