Wzmożone patrole Stanów Zjednoczonych. Gęsto nad Półwyspem Krymskim
Wygląda na to, że w grudniu Amerykanie szczególnie intensywnie sprawdzają, co dzieje się na Krymie. Wokół terenów granicznych Rosji i Ukrainy co kilka dni pojawiają się samoloty oraz bezzałogowe drony rozpoznawcze.
20.12.2018 | aktual.: 21.12.2018 12:25
FlightRadar24 to nie jedyna aplikacja umożliwiająca obserwację ruchu lotniczego. Istnieje także PlaneRadar, strona internetowa dająca znacznie większe możliwości. Dzięki niej możecie sprawdzić ruch lotniczy maszyn, a także wybrać do kogo mają należeć samoloty i jakiego są typu. W ciągu kilku minut możemy sprawdzić, gdzie, kiedy i które państwa przeprowadzają zwiad.
17 grudnia nad Morzem Czarnym w okolicach Półwyspu Krymskiego samoloty należące do US Navy oraz US Air Force dokonały kilkukrotnych przelotów. Były to maszyny zwiadowcze. Pierwsza z nich to Boeing P-8A, należący do US Navy. Jego zadaniem było rozpoznanie morskie. Druga maszyna to Boeing RC-135V, należąca do USAF, zajęła się zwiadem elektronicznym i fotograficznym.
Kilka dni wcześniej, 13 grudnia nad terenami Ukrainy zwiad przeprowadził dron RQ-4B Global Hawk, należący do USAF. To potężna maszyna, zdolna do prowadzenia zwiadu nawet przez 24 godziny. Tego samego dnia, Northrop Grumman RQ-4B skierował się na zachodnią część Półwyspu Krymskiego.
Dwa dni wcześniej ta sama maszyna wykonywała bardzo podobną misję, jednak na znacznie szerszą skalę.
Maszyna bezzałogowa Northrop Grumman RQ-4B przeprowadzająca zwiady w okolicach Ukrainy i Rosji stacjonuje w bazie Naval Air Station Sigonella. Mieści się ona na Sycylii, południu Włoszech. Baza należy do Włochów, jednak stacjonują w niej także oddziały sił Stanów Zjednoczonych. W tej samej bazie lądują także samoloty Boeing P-8A i Boeing RC-135V.
Zobacz także
Interesujesz się technologiami? Opowiedz nam o tym!
src="https://d.wpimg.pl/649259068-666012392/przyszlosc-technologia.jpg"/>