Wypowiedź znanego futurysty. Czy za siedem lat będziemy nieśmiertelni?
W obliczu ostatnich miesięcy rozwoju nowych technologii warto przypomnieć o przewidywaniach Raya Kurzweila co do tego, że do 2030 roku ludzkość osiągnie nieśmiertelność, a sztuczna inteligencja przejdzie oficjalnie test Turinga. Kurzweil, czyli znany informatyk i futurysta ma już na swoim koncie wiele trafnie przewidzianych zdarzeń z obszaru nowych technologii.
08.10.2023 | aktual.: 20.01.2024 19:26
Ray Kurzweil w 1990 roku przewidział, że do 2000 roku komputer zdeklasuje szachowych mistrzów świata, a także nastanie ery przenośnych komputerów i smartfonów. W 2010 roku futurysta sprawdził swoje przewidywania sprzed 20 lat, aby przekonać się, jak wiele udało mu się wówczas przewidzieć. Według liczb, które przytacza on w swoim artykule na 147 przewidywań w jego opinii 115 sprawdziło się całkowicie, 12 spełniło się tylko częściowo, a jedynie 3 okazały się błędne (wśród nich wniosek o upowszechnieniu się autonomicznych samochodów do 2009 roku). Teraz Kurzweil postanowił ogłosić, że w przeciągu kolejnych siedmiu lat staniemy się nieśmiertelni.
Siedem lat do prawdziwie inteligentnej AI i nieśmiertelności gatunku ludzkiego
Kurzweil w swoim artykule stwierdził, że do 2030 roku będziemy w stanie "wydłużyć oczekiwaną długość ludzkiego życia każdego roku o ponad rok", co w dłuższej perspektywie doprowadzi do tego, że nie będziemy z przyczyn naturalnych umierać wcale. Wraz z tymi zmianami będą następować kolejne, które zmienią nasz świat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kurzweil rysuje przed nami obraz przyszłości, w której w naszym krwioobiegu krążą nanoboty dokonujące napraw tkanek i dostarczające medykamenty bezpośrednio do zainfekowanych miejsc. Technologia łączy nasz mózg z chmurą, dzięki której możemy samą myślą przesyłać filmy, wiadomości czy nawet myśli, a także tworzyć kopie zapasowe własnych wspomnień.
A kolejne 15 lat później "Osobliwość" AI
Rok 2045 Kurzweil wyznacza dla rozwoju sztucznej inteligencji poza nasze aktualne wyobrażenie, nie jest to jednak wizja dystopijna. W jego rozumieniu sztuczna inteligencja, którą stworzymy "miliard razy pomnoży naszą efektywną inteligencję, łącząc się z nią". W rozumieniu futurysty nie należy się tej przyszłości obawiać, ale oczekiwać, jako czegoś, co nas ulepszy i w efekcie uczyni "podobnymi do Boga".
Na poparcie swoich przewidywać Kurzweil ma niewiele więcej niż obserwacje, w jaki sposób rozwija się nasza technologia. Oprócz ogromnego wzrostu znaczenia AI we współczesnym świecie podaje takie przykłady jak sparaliżowani ludzie, którzy dzięki podłączonym do mózgu elektrodom potrafią literować zdania co nie dziwi w kontekście osiągnięć takich firm, jak choćby Neuralink Elona Muska. Czy te przewidywania okażą się prawdziwe, czy nie - okaże się za jakieś siedem lat.
Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski