Wszczepiono defibrylator, który łączy się ze smartfonem. To pierwszy taki przypadek w Polsce

Lekarze z Kliniki Kardiologii Centralnego Szpitala Klinicznego w Warszawie wykonali nietypowy zabieg. Wszczepili defibrylator, który ma możliwość łączenia się ze smartfonem pacjenta. Urządzenie będzie mogło wysyłać dane z każdego miejsca świata dzięki technologii bluetooth.

Wszczepiono defibrylator, który łączy się ze smartfonem. To pierwszy taki przypadek w Polsce
Źródło zdjęć: © YouTube
Karolina Modzelewska

28.05.2020 | aktual.: 29.05.2020 14:38

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pierwszy w Polsce pacjent przeszedł zabieg implantacji kardiowertera-defibrylatora nowej generacji. Urządzenie wykorzystuje technologię bezprzewodowej transmisji danych bluetooth, aby łączyć się ze smartfonem. Dzięki temu lekarze będą mogli sprawniej kontrolować stan zdrowia pacjenta cierpiącego na przewlekłą niewydolność serca, zagrożonego nagłym zgonem sercowym.

Smartfon pozwoli wykryć zagrożenie

Jak możemy przeczytać w informacji prasowej kliniki, Zespół Oddziału Elektrokardiologii i Kliniki Kardiologii CSK UCK WUM "wykonał zabieg implantacji kardiowertera-defibrylatora, który oprócz standardowych opcji terapeutyczno-diagnostycznych, dodatkowo daje możliwość zdalnej kontroli z zastosowaniem smartfonu pacjenta".

Operacja wykonana przez prof. Marcina Grabowskiego, dr med. Marcina Michalaka, dr Jakuba Kosmy Rokickiego oraz dr Andrzeja Zielińskiego sprawiła, że Polska dołączyła do grona nielicznych ośrodków na świecie, stosujących taką technologię.

Filmową dokumentację zabiegu można obejrzeć poniżej:

Wszczepione urządzenie nie wymaga dodatkowych nadajników. Technologia bluetooth spełnia wszystkie niezbędne funkcje i nie obciążą nadmiernie baterii smartfonu.
Telemonitoring umożliwia szybkie wykrywanie niebezpiecznych zaburzeń rytmu serca, a samo urządzenie pozwala na wysłanie impulsu elektrycznego, który przerywa powstałą arytmię. Jest to rozwiązanie pożądane szczególnie w sytuacji ryzyka epidemiologicznego, np. pandemii COVID-19.

Komentarze (0)