Wskrzesili wymarłe wilki. Pojawiły się kontrowersje

W laboratorium w Dallas (Teksas) naukowcy z Colossal Biosciences pracowali nad wskrzeszeniem wilków strasznych. Proces obejmował edycję DNA komórek krwi wilka szarego i klonowanie ich w jajach psów domowych. W wyniku tych działań urodziły się trzy zwierzęta: Romulus, Remus i Khaleesi.

Ogłoszenie Colossal Biosciences o narodzinach wilków strasznych wywołało falę krytyki. Jeanne Loring, biolog z Scripps Research Institute, stwierdziła, że firma nie dokonała prawdziwego wskrzeszenia. Wiele osób obawia się, że takie działania mogą wprowadzać w błąd opinię publiczną co do możliwości technologii.

Colossal Biosciences broni swoich działań, twierdząc, że projekt wilków strasznych rozwija kluczowe technologie ochrony przyrody. Firma podkreśla, że konsultuje się z krytykami i poszukuje ich opinii. Ben Lamm, współzałożyciel firmy, zaznacza, że firma nie unika krytyki, lecz stara się z nią mierzyć - czytamy na portalu Nature.

Projekt wilków (Aenocyon dirus) strasznych obejmował 20 zmian w 14 miejscach genomu. 15 z tych zmian odpowiada sekwencjom znalezionym w genomach wilków strasznych. Jednak wielu naukowców, w tym Tom Gilbert z Uniwersytetu Kopenhaskiego, kwestionuje, czy te zmiany rzeczywiście odzwierciedlają cechy wilków strasznych.

"Nie sądzę, żeby cokolwiek wskrzeszali" - twierdzi Jeanne Loring zajmująca się komórkami macierzystymi w Scripps Research Institute w La Jolla w Kaliforni.

Krytycy obawiają się, że działania Colossal mogą zaszkodzić reputacji nauki. Gilbert podkreśla, że opisy firmy mogą być łatwo podważone, co może wpłynąć na zaufanie do nauki. Z kolei Loring widzi w tym szansę na edukację społeczeństwa, choć obawia się, że może to prowadzić do ignorowania istotnych kwestii.

Colossal Biosciences planuje dalsze badania nad zdrowiem i rozwojem wilków strasznych, ale nie zamierza wypuszczać ich na wolność. Firma twierdzi, że projekt ma na celu rozwój technologii ochrony przyrody, a nie tworzenie dzikiej populacji.