Włoski satelita leci w kosmos. Będzie ratował ludzkie życia
COSMO-SkyMed Second Generation to urządzenie, które ma pomóc w koordynacji akcji ratunkowych, a nawet zapobiegać katastrofom. W jaki sposób?
19.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 22:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwszego satelitę COSMO-SkyMed nowej generacji Włosi wystrzelili w ubiegłym roku. Teraz mają dołączyć do nich kolejne, nowocześniejsze.
Przypomnijmy, COSMO-SkyMed Second Generation powstaje w ramach współpracy Włoskiej Agencji Kosmicznej i Ministerstwa Obrony Narodowej z Grupą Leonard. Pierwsze urządzenia umieścili na orbicie w 2007 r.
System, nad którym pracują obecnie, ma pozwolić na monitorowanie zjawisk zachodzących i to bez względu na panujące warunki pogodowe.
Ma to być również pierwszy system satelitarny SAR na świecie, który pokaże dwa obrazy jednocześnie, nawet jeśli jeden będzie oddalony od drugiego o setki kilometrów. Technologia użyta na pokładzie satelit pozwala na monitorowanie klęsk żywiołowych (np. pożarów czy trzęsień ziemi), środowiska morskiego, terenów rolniczych i leśnych, mogą być również wykorzystywane na potrzeby kartografii, geologii, telekomunikacji i planowania.
Na tym jednak nie koniec. Plany Włochów obejmują również obserwację ruchów lodowców, zasięgi burz piaskowych, a nawet instalacje naftowe i pola roponośne, co pozwoli na szybką reakcję w razie ewentualnych wycieków.
Obrazy pozyskane przez systemy COSMO-SkyMed poprzedniej generacji były wykorzystywane m.in. w czasie konfliktów zbrojnych, jak w przypadku działań tzw. państwa islamskiego kiedy niszczono zabytki starożytności.