Windows 10 za darmo i inne nowe informacje na temat systemu

Windows 10 za darmo i inne nowe informacje na temat systemu

Windows 10 za darmo i inne nowe informacje na temat systemu
Źródło zdjęć: © chip.pl
22.01.2015 10:26, aktualizacja: 27.01.2015 11:34

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Microsoft na transmitowanej w sieci konferencji ujawnił mnóstwo nowych informacji na temat swojego nadchodzącego systemu operacyjnego. Najważniejsza ucieszy wszystkich posiadaczy wcześniejszych wersji Windows.

Windows 10 za darmo

Potwierdziły się wcześniejsze plotki o tym, że Microsoft będzie szukał _ nowego modelu biznesowego _. Windows 10 dla części użytkowników będzie całkowicie darmowy. Warunkiem otrzymania bezpłatnej aktualizacji będzie posiadanie jednej z poprzednich wersji systemu – Windows 7 lub Windows 8.1. Wszyscy ich właściciele dostaną możliwość ściągnięcia "dziesiątki" z sieci.

Microsoft chce w ten sposób zmniejszyć liczbę użytkowników, korzystających ze starszych odsłon Windows. Przedstawiciele firmy mówią wręcz, że zależy im na sytuacji, w której _ pytanie o to, z jakiej wersji systemu korzysta użytkownik, stanie się bezzasadne _. "Dziesiątka" ma być nowym, powszechnie używanym standardem. Gigant z Redmond chce też w ten sposób skłonić do zmiany tych, których dotychczas zniechęcał nowy interfejs użytkownika, wprowadzony w Windows 8. Czy udostępnienie go za darmo sprawi, że krytykujący staną się bardziej skłonni do przyznania Microsoftowi racji? Zobaczymy.

Darmowa aktualizacja do Windows 10 będzie możliwa pod jednym warunkiem – będzie musiała być przeprowadzona w ciągu roku od premiery systemu.

Koniec z Windows Phone

Wraz z premierą Windows 10 Microsoft zarzuca swój system operacyjny dla telefonów komórkowych. Koniec z "Windows Phone", nie znaczy to jednak, że gigant z Redmond wycofuje się z rynku smartfonów. Nic bardziej mylnego. Wszyscy właściciele telefonów z Windows Phone 8.1, podobnie jak posiadacze desktopowych wersji tego systemu, dostaną darmową aktualizację do Windows 10. Na telefonach działać ma ta sama wersja "okienek", co na komputerach stacjonarnych. Koniec ze sztucznym podziałem.

Office dla wszystkich!

Na tym nie kończy się dążenie Microsoftu do całkowitej integracji wszystkich użytkowników jego systemów. Podobnie jak Windows, który nie będzie już miał różnych wersji w zależności od urządzenia, tak samo pakiet biurowy Office ma być teraz dostępny wszystkim w swojej pełnej funkcjonalności, niezależnie od platformy. Dotyczy to wersji Office'a "nowej generacji", w której zniknąć mają problemy z wyświetlaniem, formatowaniem czy możliwością edycji na urządzeniach przenośnych.

Obraz
© (fot. chip.pl)

Przy tym oczywiście, podobnie zresztą jak w przypadku systemu operacyjnego, to, że funkcjonalnie będzie to ten sam program, nie oznacza wcale, że i wygląd będzie miał identyczny. Rozmiar interfejsu i sposób jego działania będzie oczywiście dopasowany do danej platformy – czy będzie to komputer, tablet czy smartfon.

Jednocześnie Microsoft zapewnił, że wciąż będzie rozwijał klasyczną wersję Microsoft Office.

Koniec Internet Explorera

Podczas konferencji potwierdziły się również inne wcześniejsze doniesienia – Microsoft w 20 lat od jego debiutu "zabije" Internet Explorera. Przeglądarka internetowa, która przez wszystkie te lata kojarzyła się użytkownikom ze wszystkim, co najgorsze, a dla samego producenta była powodem słynnego procesu antymonopolowego, zostanie zastąpiona przez zupełnie nowy program. Jego nazwa kodowa to Spartan, a działać ma w oparciu o silnik renderujący, powstały na bazie używanego w IE Tridenta.

Celem twórców nowej przeglądarki było przede wszystkim jak największe "odchudzenie" jej w stosunku do Internet Explorera. Działać ma ona szybciej i wydajniej, ma być też dynamiczniej i sprawniej rozwijana.

Obraz
© (fot. chip.pl)

Zgodnie z dobrze już widocznym trendem, również Spartan działać ma na wszystkich urządzeniach z systemem Windows, stacjonarnych i przenośnych. Przeglądarka będzie więc obsługiwać notatki wykonywane rysikiem, ma zostać również ściśle zintegrowana z asystentką głosową Cortana – odpowiedzią Microsoftu na Siri Apple'a.

Co nieco dla graczy

Gigant z Redmond, jak przy okazji premiery większości swoich systemów, wykonał też mały ukłon w stronę graczy komputerowych. Zapewnił, że Windows 10 powstaje jako platforma, mająca jak najlepiej integrować komputery PC z konsolą nowej generacji Microsoftu – Xboksem One. Przede wszystkim – wszystkie funkcje Xbox Live będą dostępne także z poziomu komputera z nową wersją Windows. Aby odpowiedzieć na wiadomość, przejrzeć osiągnięcia czy skontrolować listę znajomych nie trzeba więc będzie włączać konsoli ani logować się na specjalnej stronie.

To jednak nie wszystko. Dużo ważniejszą informacją jest udostępnienie twórcom gier kodu API Xbox Live. W praktyce oznacza to, że w tytułach tworzonych na konsolę Xbox One i PC będzie w końcu możliwa wspólna rozgrywka między właścicielami konsol i komputerów! To coś, na co fani elektronicznej rozrywki czekali od bardzo dawna.

Windows 10 pozwolić ma też na sturmieniowanie gier z konsoli Xbox One na domowy komputer lub tablet, co powinno pomóc w wyeliminowaniu rodzinnych sporów o telewizor.

Powiew przyszłości – hologramy!

Nie zabrakło również miejsca na niespodzianki. Microsoft, oprócz mówienia o dobrze znanych produktach i ich przyszłości, pokazał również coś, co w Windows 10 będzie zupełnie nowe. Mowa o futurystycznej technologii, nazwanej Windows Holographic. Wbudowana będzie ona w system operacyjny i pozwoli na wyświetlanie trójwymiarowych hologramów, z którymi użytkownik będzie mógł wchodzić w interakcję i które będą, dzięki szeregowi czujników, "rozumiały" otaczający ich świat. Dzięki temu będą się poruszały w naturalny sposób, nie wpadały na przeszkody, itp.

Żeby móc te hologramy zobaczyć trzeba jednak będzie skorzystać z gogli wirtualnej rzeczywistości. Cały projekt jest więc twórczym rozwinięciem idei rzeczywistości rozszerzonej (w której na widziany przez okulary czy kamerę obraz użytkownikowi nakłada się trójwymiarowe obiekty), a nie faktycznie holografią. Ale brzmi interesująco i ciekawie będzie przekonać się, jak Microsoft rozwinie tę technologię.

Obraz
© (fot. chip.pl)

Kiedy premiera?

Na konferencji nie padła jednak jedna ważna informacja – data premiery Windows 10. Wiemy na razie jedynie tyle, że już w przyszłym tygodniu udostępniona zostanie jego nowa wersja testowa, przeznaczona dla użytkowników indywidualnych. Najwięksi entuzjaści nowych technologii będą już więc mogli przetestować nowe "okienka", ale na oficjalny debiut musimy jeszcze trochę poczekać.

_ DG _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (222)