Więcej K9 niż Krabów. Polska artyleria jest w Wojsku Polskim mniejszością
Pomoc wojskowa dla Ukrainy i tempo realizacji zamówień przez Koreę Południową sprawiły, że obecnie w Wojsku Polskim służy znacznie więcej importowanych armatohaubic K9 niż produkowanych w Polsce Krabów. Ile armatohaubic z Huty Stalowa Wola pozostało w kraju?
Polskie armatohaubice Krab
156 egzemplarzy armatohaubic K9A1 służy obecnie w polskim wojsku. Poza sprzętem, który znajduje się na stanie ewidencyjnym jednostek, 18 (z 20 dostarczonych w tym roku) armatohaubic z Korei Południowej czeka na rozpoczęcie służby w Polsce.
Pojazdy te przechodzą proces podstawowej polonizacji – montaż polskiego systemu łączności czy systemu kierowania ogniem Topaz. Łącznie daje to 174 importowane armatohaubice K9, które znajdują się obecnie w kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak zmieniło się doświadczanie wydarzeń muzycznych w XXI wieku? - Historie Jutra napędza PLAY #9
Liczba Krabów jest znacznie mniejsza. Według danych Defence 24 prawdopodobnie (MON nie informuje o tym oficjalnie) w kraju pozostało obecnie zaledwie 26 Krabów, a co najmniej 54 egzemplarze tej broni zostały przekazane Ukrainie.
Więcej K9 niż Krabów
Jednocześnie w realizacji znajdują się zamówienia zarówno na armatohaubice K9, jak i na Kraby. Bliskie zakończenia są dostawy pierwszej transzy południowokoreańskich haubic – z 218 zamówionych dostarczono już 174.
Na rozpoczęcie i realizację czeka drugi kontrakt, przewidujący dostarczenie do Polski 146 haubic w zmienionym i bardziej dopasowanym do polskich wymagań wariancie K9PL. Łącznie daje to 364 egzemplarze południowokoreańskich armatohaubic.
To więcej niż przewiduje umowa na Kraby – aktualne zamówienie na ten sprzęt przewiduje dostarczenie 212 egzemplarzy, w tym 48 w wersji zmodernizowanej.
2S1 Gożdzik nadal najliczniejszy
Obok samobieżnej artylerii kalibru 155 mm, w polskim wojsku nadal służą kołowe haubice kalibru 152 mm DANA wz. 77 (111 egz.) oraz gąsienicowe 2S1 Goździk kalibru 122. Nieznana liczba polskich Goździków została przekazana Ukrainie.
Obecnie w służbie pozostaje prawdopodobnie ok. 240 egzemplarzy, w wyniku czego to właśnie Goździk jest najliczniejszym systemem artyleryjskim polskiego wojska. W krótkim czasie ulegnie to jednak zmianie, ponieważ haubice 2S1 są sukcesywnie wycofywane i zastępowane nowszym sprzętem.
