Cenna broń dotarła do Polski. Przybyła z Korei
"Nowe haubice K9 już meldują się w bramach jednostek wojskowych na wschodzie kraju" - czytamy w komunikacie Agencji Uzbrojenia na X. To broń, która "będzie trzonem artyleryjskim" 16. oraz 18. Dywizji Zmechanizowanej.
Do Polski dotarł kolejny transport armatohaubic K9 Thunder. Broń, która przy okazji jednej z poprzednich dostaw została określona "potężnym wsparciem ogniowym", wesprze 16. Dywizję Zmechanizowaną oraz 18. Dywizję Zmechanizowaną. Agencja Uzbrojenia podaje, że nowa broń "już melduje się w bramach jednostek wojskowych na wschodzie kraju".
Koreańskie haubice K9
Historia koreańskich haubic K9 rozpoczęła się w latach 80. XX wieku, kiedy Korea Południowa podjęła decyzję o zastąpieniu amerykańskich M109 nowymi modelami. Początkowo rozważano zakup niemieckich PzH 2000 lub brytyjskich AS90, jednak ostatecznie zdecydowano się na opracowanie własnego projektu samobieżnej haubicy.
Tak powstała K9 Thunder, której produkcją zajmuje się koncern Hanwha Defence, wcześniej znany jako Samsung Techwin. Produkcja seryjna tej haubicy rozpoczęła się w 1999 roku i trwa do dziś. K9 Thunder jest wyposażona w silnik MTU MT 881 Ka-500, generujący moc 1000 koni mechanicznych. Dzięki temu pojazd może osiągnąć prędkość 70 km/h, a jego zasięg na pełnym baku wynosi niemal 500 kilometrów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tydzień z Huawei Watch Fit 4 oraz Watch Fit 4 Pro
Haubica K9 posiada lufę o kalibrze 155 mm i długości 52 kalibrów. Jej standardowy zasięg to 40 km, jednak przy użyciu zaawansowanej amunicji może zostać zwiększony do 50 km. Koreańska armatohaubica ma również możliwość atakowania celów wroga za pomocą karabinu maszynowego kalibru 12,7 mm (K6 HMG).