Wenezuelska korweta ostrzelała i staranowała niemiecki statek wycieczkowy, a następnie zatonęła
Wenezuelska korweta "Naiguata" GC-23 ostrzelała, a następnie staranowała niemiecki statek wycieczkowy "Resolute", co skończyło się dla okrętu fatalnie. Wycieczkowiec kierował się w kierunku portu w Curaçao, gdzie miał odbyć naprawę silnika prawej burty. Do zdarzenia doszło w okolicach Isla la Tortuga.
W nocy z 29 na 30 marca "Resolute" rzekomo wpłynął na wody terytorialne Wenezueli. Na sytuację zareagował wenezuelski okręt patrolowy "Naiguata". Marynarze mieli skontaktować się z załogą niemieckiego wycieczkowca i nakazać skierowanie statku do portu w Isla Margarita.
Załoga statku niemieckiej firmy była jednak przekonana, że znajduje się na wodach międzynarodowych, więc rozkaz został zignorowany. Wtedy rozpoczął się ostrzał z "Naiguaty". Następnie okręt marynarki wojennej Wenezueli zbliżył się do "Resolute" i zaczął nacierać dziobem w prawą burtę, prawdopodobnie próbując zmienić kierunek statku w stronę wybrzeży Wenezueli.
Korweta doznała poważnych uszkodzeń i zaczęła nabierać wodę. Wkrótce okręt zatonął, a 44 marynarzy zostało uratowanych przez inny statek. "Resolute" oferował pomoc, ale załoga "Naiguaty" stwierdziła, że jej nie potrzebuje. Niemiecki statek nie doznał zbyt wielu uszkodzeń.
Korweta nie miała szans w tego typu starciu. "Resolute" to wycieczkowiec o wzmocnionym kadłubie, przygotowany do rejsów po pełnych lodu wodach Antarktydy.
Na szczęście w chwili starcia statek nie przewoził żadnych pasażerów. Na jego pokładzie znajdowała się 32-osobowa załoga.
Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro opisał to wydarzenie jako "akt terroryzmu i piractwa" oraz zarządził śledztwo. Według oświadczenia firmy, do incydentu doszło na wodach międzynarodowych, około 18,8 mil morskich od wyspy Tortuga i 60 mil od wybrzeża Wenezueli.