W Petersburgu zwodowano korwetę projektu 20385. Okręt został zniszczony przez pożar

O wodowaniu nowego okrętu poinformowała służba prasowa rosyjskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. Korweta Prowornyj została zwodowana i zacumowana w miejkscu, gdzie będą kontynuowane prace wykończeniowe i wyposażeniowe.

Warto przypomnieć, że w grudniu 2023 roku na budowanym, rosyjskim okręcie wybuchł pożar. Korweta Prowornyj była już wówczas bliska ukończenia, a obecność na pokładzie systemów uzbrojenia (choć bez amunicji) sprawiła, że pożar miał bardzo gwałtowny przebieg i był trudny do opanowania.

Sytuację skomplikowała wówczas obecność na i pod pokładem licznych butli z gazem, używanym podczas prac spawalniczych. Okręt został zniszczony tak poważnie, że rozważano jego złomowanie, ale ostatecznie zdecydowano się na wyremontowanie wypalonego kadłuba.

Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?

Efektem prac jest nowa korweta, przeznaczona dla Floty Oceanu Spokojnego. Korweta Prowornyj reprezentuje projekt 20385, będący rozwinięciem nieco starszego projektu 20380. Rosja planuje wybudowanie sześciu jednostek tego typu.

Choć ze względu na wyporność rzędu 2,5 tys. ton okręty tego typu są klasyfikowane jako korwety, z uwagi na przenoszone sensory i uzbrojenie, w NATO są uważane za odpowiednik fregat. Okręty tego typu mają 106 metrów długości i 13 szerokości i mają na pokładzie m.in. radar AESA typu Zasłon.

Poza 100-mm armatą i dwoma 30-mm systemami CIWS AK-630M, są uzbrojone w dwie wyrzutnie torped, a także jedną 8-komorową wyrzutnię VLS, z której mogą być wystrzeliwane pociski Kalibr, Oniks czy Cyrkon. Druga, 16-komorowa wyrzutnia VLS jest przeznaczona na pociski przeciwlotnicze systemu S-350.