W Łodzi podpalono maszt 5G. Eksperci już ostrzegają: "brak reakcji doprowadzi do tragedii"
Dotychczas ataki na maszty 5G były problemem zagranicznym. Niestety, "moda" dotarła też do Polski. Organizacja obawia się, że takich akcji będzie więcej.
26.05.2020 | aktual.: 27.05.2020 08:04
Ataki na maszty 5G to już nie problem Wielkiej Brytanii czy Holandii. Jeden z użytkowników Twittera doniósł o płonącym nadajniku zlokalizowanym w Łodzi.
Serwis Spider's Web twierdzi, że maszt należy do operatora Play. Firma nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła. W oświadczeniu przesłanym serwisowi czytamy:
Atak spowodował, że użytkownicy mieszkającego niedaleko masztu, czyli na Bałutach, miały w ostatnim czasie problemy z zasięgiem. Właśnie dlatego podobne działania przeciwników 5G mogą mieć fatalne skutki dla całego społeczeństwa.
Zwraca na to uwagę Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji. Wystosowano w tej sprawie specjalny komunikat:
PIIiT wzywa również "właścicieli największych portali społecznościowych funkcjonujących w Polsce do podjęcia skutecznych działań przeciwko stronom oraz autorom szerzącym dezinformację".
Do tej pory był z tym spory problem. W wirtualnym arsenale od dawna funkcjonuje broń o nazwie "dezinformacja w mediach społecznościowych". Tymczasem według ekspertów na tym polu Polska nie ma ani jak walczyć, ani jak się obronić.
Nie pomaga również Facebook. Chociaż gigant chwali się, że z roku na rok eliminuje coraz więcej fałszywych informacji i manipulacji, to jak zauważył Bolesław Breczko nigdzie nie widać ich tak dużo, jak właśnie na Facebooku.
źródło: Twitter via Spider's Web