W kosmosie wybuchła najjaśniejsza od 10 lat supernowa. Możesz ją zobaczyć
Znacie galaktykę Wiatraczek? Jeśli nie, to dobry moment, by zaznajomić się z tym pięknym obiektem na niebie, bo wybuchła w nim supernowa o symbolu SN2023ixf i przy odrobinie zaangażowania zdołacie ją sami zobaczyć. Od 10 lat nie było tak dobrej okazji.
Co ciekawego może miłośnik astronomii zobaczyć na niebie oprócz gwiazd, planet, Księżyca i atmosferycznych zjawisk, takich jak obłoki srebrzyste (lato to dobry moment na ich obserwacje) czy zorze polarne (w Polsce ostatnio dość częste zjawisko)? Dostrzec może na przykład obiekty głębokiego nieba, czyli mgławice i galaktyki. Tylko że one są widoczne cały czas, a najwięcej emocji wywołują zjawiska, które można zaobserwować raz na wiele lat, rzadsze nawet niż zaćmienia Słońca.
Najjaśniejsza supernowa na niebie od dekady
Takim zjawiskiem, które elektryzuje nawet astronomów, jest zjawisko supernowej. W ten sposób nazywamy gwiazdę, która eksplodowała, nie mogąc już normalnie funkcjonować. Supernowe powstają na różne sposoby, czasem w wyniku zlania się dwóch białych karłów, czasem gdy zwykła gwiazda spaliła już całe swoje paliwo jądrowe i zapada się pod własnym ciężarem. Supernową tego drugiego typu odkryto właśnie niedawno w galaktyce Wiatraczek (ang. Pinwheel Galaxy), którą astronomowie nazywają także M101. Supernowa otrzymała oznaczenie SN2023ixf.
Supernowe podobne do SN2023ixf, eksplodując, rozsiewają po kosmosie ciężkie pierwiastki, które cywilizacje takie jak nasza wykorzystują do produkcji na przykład smartfonów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Galaktyka Wiatraczek znajduje się w odległości 21 milionów lat świetlnych w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy, który dobrze widać na późnowiosennym niebie. I co najważniejsze, dobrze widać nie tylko gwiazdozbiór, ale wystarczy nawet amatorski sprzęt, by dojrzeć wspomnianą galaktykę i supernową. Bo supernowe świecą z jasnością miliardów Słońc, bywają jaśniejsze od reszty galaktyki, w której się znajdują.
Gdy 19 maja japoński miłośnik obserwacji nieba,Koichi Itagawa odkrył SN2023ixf, miała ona jasność 15 magnitudo. Dwa dni później jasność osiągnęła bliską 11 magnitudo, czyli kilkadziesiąt razy większą (w skali magnitudo mniej znaczy jaśniej). Stała się dostrzegalna nawet niewielkim teleskopem (o średnicy obiektywu/zwierciadła 10 cm) przy dobrych warunkach pogodowych. Obserwacje z całego świata wskazują, że świeci prawdopodobnie już z maksymalnym blaskiem.
By można było zobaczyć SN2023ixf bez lunety, musiałaby mieć jasność nie mniejszą niż 6 magnitudo, bo taki jest zasięg nieuzbrojonego oka. Najjaśniejsze gwiazdy na niebie, które widać na niebie nawet w centrach miast, mają około 0 magnitudo.
Gołym okiem w naszych czasach widać było legendarną supernową SN1987A w Wielkim Obłoku Magellana (satelitarna galaktyka Drogi Mlecznej) pod koniec XX wieku. Jednak takie wydarzenie być może nie powtórzy się za naszego życia, dlatego warto zapolować na obecną supernową SN2023ixf. Szczególnie że jest ona widoczna z Polski, czego nie można powiedzieć o SN1987A.
Gdzie na niebie znajdziemy galaktykę Wiatraczek?
Poszukiwanie supernowej SN2023ixf należy zacząć od odnalezienia galaktyki Wiatraczek, najlepiej w pierwszej połowie nocy.
- Najpierw trzeba odnaleźć gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy. To proste, bo związany z tą konstelacją asteryzm (wzór tworzony przez gwiazdy) zwany Wielkim Wozem jest nie do pomylenia z czymkolwiek innym. Z końcem maja po zachodzie Słońca, około godziny 22, Wielki Wóz widać praktycznie dokładnie nad naszymi głowami. Potem przesuwa się on w kierunku północy, zmniejszając wysokość nad horyzontem, ale nawet przed wschodem Słońca będzie wciąż wysoko na niebie.
- Potem należy skupić się na gwiazdach dyszla wozu. Trzy są wyjątkowo jasne. Dwie położone najdalej od wozu to Alkaid i Mizar. Tę drugą, jeśli macie dobry wzrok, zobaczycie jako układ podwójny (dwie bardzo blisko położone gwiazdy).
- Teraz konieczny będzie teleskop albo lornetka. Ponad linią łączącą Alkaid i Mizar, dokładnie na jej środku, znajdziecie galaktykę Wiatraczek. Wraz z Alkaidem i Mizarem tworzy ona prawie trójkąt równoboczny.
Tak najlepiej będzie obserwować supernową SN2023ixf
Jeśli chcecie upolować tę supernową, warto właśnie teraz zarezerwować sobie czas, a najlepiej wyjechać poza miasto. Pogoda sprzyja, towarzystwo zapalonego miłośnika astronomii jeszcze bardziej. Za kilka, kilkanaście dni supernowa zacznie ciemnieć i w końcu ponownie wtopi się w tło ramion galaktyki Wiatraczek. Duże teleskopy astronomiczne będą ją śledzić jeszcze przez miesiące.
Choć galaktykę Wiatraczek widać będzie w dobrych warunkach pogodowych jako niewielką plamkę nawet przed lornetkę, to dla udanych obserwacji supernowej lepiej sięgnąć po niewielką lunetę/teleskop.
By ułatwić dostrzeżenie supernowej w galaktyce Wiatraczek, warto wspomóc się aparatem cyfrowym podłączonym do teleskopu. Już sama galaktyka jest bardzo wdzięcznym obiektem do obserwacji.
Warto wykonać obserwacje galaktyki teraz i za pewien czas, w czerwcu, gdy supernowa osłabnie. Porównanie zdjęć z widoczną i niewidoczną już supernową zapewni piorunujący efekt, gdy będziecie kiedyś opowiadać, jak to obserwowaliście jedno z najbardziej gwałtownych zjawisk w kosmosie.
Wcale nie chcemy, by supernowa wybuchła blisko nas
Niektóre supernowe to obiekty, które pomagają nam precyzyjnie mierzyć odległości do bardzo odległych miejsc we Wszechświecie, gdyż mają podobną moc świecenia w trakcie eksplozji. Najdalsze odkryte supernowe wybuchły przed ponad 10 miliardami lat w galaktykach, które dziś odległe są od nas o dziesiątki miliardów lat świetlnych.
Gdyby supernowa wybuchła w odległości około 30 lat świetlnych od Ziemi, czyli około 666 tysięcy razy bliżej, niż leży galaktyka Wiatraczek, niebo byłoby wielokrotnie jaśniejsze niż podczas księżycowej pełni. Ale wcale sobie tego nie życzmy, bo nawet wybuch w odległości 160 lat świetlnych będzie katastrofalny w skutkach dla życia na Ziemi. W wybuchu powstaje zabójcze promieniowanie gamma, które zniszczyłoby nas, zanim zdążylibyśmy nacieszyć się widokiem supernowej. Głęboko pod wodą można szukać szans na przeżycie, ale przy odległości wybuchu poniżej 30 lat świetlnych nawet ona nie ochroni żywych organizmów.
Supernowe są stosunkowo rzadkim zjawiskiem, wybuchają w galaktykach średnio co kilkadziesiąt lat, choć galaktyka Wiatraczek wydaje się być wyjątkowo szczęśliwa pod tym względem. Tam w 2011 roku również wybuchła supernowa.
Najjaśniejszą znaną historii supernową, tysiąc lat temu, widać było za dnia
W skali kosmosu astronomowie obserwują setki supernowych rocznie tylko dlatego, że mają do dyspozycji całe niebo z milionami galaktyk, a ich teleskopy mają większy zasięg niż amatorskie. W naszym otoczeniu eksplozje są rzadkie. Ostatnia obserwowana supernowa w Drodze Mlecznej wybuchła w 1604 roku i była jaśniejsza niż Syriusz. Lecz najbardziej spektakularna to ta z 1054 roku. Nocą nie do przegapienia, jasna jak błyski satelitów Iridium, a ówcześni mogli ją zobaczyć gołym okiem nawet za dnia, gdyby wiedzieli, gdzie patrzeć. Była wielokrotnie jaśniejsza niż obecnie Wenus na naszym wieczornym niebie.
Mgławicę Krab w gwiazdozbiorze Byka, pozostałość po tej supernowej, można dojrzeć amatorskim sprzętem, ale to nie to samo, co supernowa, która właśnie wybuchła. A raczej wybuchła 21 milionów lat temu, jednak my dopiero teraz widzimy echo tego wydarzenia. Bliskiego w kosmicznej skali, choć może się wydawać, że to "dawno, dawno temu w odległej galaktyce".
The bright supernova SN 2023ixf in Messier 101: online observation – 26 May 2023.
Karol Żebruń, dziennikarz Wirtualnej Polski