Vivo X80 Pro: wygodny, piękny, ze świetnym aparatem [TEST]

Możliwe, że to najlepszy flagowy smartfon na rynku.

Konstanty Młynarczyk

Flagowce - czyli najlepsze smartfony, jakie dany producent ma w swojej ofercie - to trudna kategoria dla każdej firmy, ale jeśli w dodatku dana firma jest na europejskim rynku stosunkowo młoda, warto pomyśleć o znalezieniu znanego, poważanego partnera, który pomoże jej się przebić. Dobry pomysł?

Tym razem w naszych testach smartfon Vivo X80 Pro, którego możliwości fotograficzne wsparła solidna jak stare Mercedesy marka, jaką jest Zeiss. Jak to wyszło? Czy owoc tej współpracy jest dobry, zły, czy brzydki?

Testujemy smartfon vivo X80 Pro

W naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie.

Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie - czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu.

Jeśli szukasz najlepszego smartfonu, jaki można kupić za pieniądze (całkiem sporo pieniędzy), zależy ci na stylu, wygodzie i genialnych możliwościach fotograficznych, to vivo X80 Pro koniecznie powinien znaleźć się na krótkiej liście do wzięcia pod uwagę. Wygląda fantastycznie, robi zdjęcia najwyższej klasy i ma wszystkie możliwości, jakich można chcieć we flagowcu. No i ten cudowny czytnik!

Tldrtestrecenzja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)