USS Zumwalt przypłynął do Japonii. Na jego pokład trafi broń hipersoniczna
Amerykańska marynarka wojenna przebazowuje do Japonii jeden ze swoich najbardziej zaawansowanych okrętów. USS Zumwalt już niebawem ma zostać wyposażony w najnowszy system uzbrojenia o nazwie Long-Range Hypersonic Weapon (LRHW) dzięki któremu stanie się nosicielem broni hipersonicznej.
Okręty typu Zumwalt to bardzo nowoczesne, a jednocześnie kontrowersyjne jednostki. Zostały zbudowane w ramach programu DDG-1000, będącego kolejną (po programach DD-21 i DD(X)) próbą zaprojektowania niszczyciela przyszłości.
Problemy techniczne i cięcia budżetowe sprawiły, że z planowanych 32 okrętów tego typu powstały tylko 3. Zumwalty powstawały z myślą o funkcjonalnym zastąpieniu wycofanych ze służby pancerników typu Iowa – chodziło o zbudowanie okrętu, który poza zdolnościami przeciwlotniczymi i przeciwokrętowymi, będzie w stanie skutecznie atakować cele lądowe.
Okręty typu Zumwalt wypierają po 14 tys. ton, mierzą 183 metry długości i rozwijają prędkość nieco powyżej 30 węzłów. Nowatorska konstrukcja, zbudowana z uwzględnieniem wymogów stealth, sprawia jednak wiele problemów, dotyczących m.in. zewnętrznych powłok okrętu, które intensywnie korodują.
USS Zumwalt z pociskami hipersonicznymi
Przebazowany do Japonii okręt, jak twierdzi CNN, poza swoim aktualnym uzbrojeniem już niebawem zostanie wyposażony w amerykańską "broń przyszłości". Jest nią system Long-Range Hypersonic Weapon (LRHW).
To broń projektowana z myślą o okrętach – jej przyszłymi nosicielami mają być najnowsze warianty okrętów podwodnych typu Virginia, a także niszczyciele typu Zumwalt.
Broń przyszłości: Common-Hypersonic Glide Body
Opracowana przez koncern Lockheed Martin we współpracy z Sandia National Laboratories rakieta składa się z kilku modułów. Szczytowy - Common-Hypersonic Glide Body (C-HGB) – to pozbawiony napędu, hipersoniczny pocisk z głowicą bojową.
Szczegóły techniczne nowej i opracowanej w bardzo szybkim tempie (program rozpoczął się w 2018 roku) broni nie są na razie podane do publicznej wiadomości. Na podstawie nielicznych, udostępnionych danych wiadomo, że cały pocisk ma ważyć 7400 kg i zapewni możliwość rażenia celów odległych o 2700 km.
Jak po przeprowadzonej w 2020 roku próbie podała amerykańska marynarka, prędkość rozpędzonej głowicy ma sięgać Mach 17.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski