Ukraiński MiG-29 w akcji. Zrzucił na Rosjan "bombowy czteropak"
Ukraińskie lotnictwo w ostatnich miesiącach prowadzi coraz intensywniejsze ataki na pozycje Rosjan. Obecnie głównym orężem są samoloty MiG-29 i dostarczone F-16A/B MLU zrzucające np. miniaturowe bomby szybujące GBU-39 SDB. Przedstawiamy ich osiągi oraz wyjaśniamy, jak są wykorzystywane na MiG-ach.
Na poniższym nagraniu widać, jak ukraiński MiG-29 wykonuje manewr TOSS podczas zrzutu czterech bomb szybujących. Manewr ten polega na gwałtownym wznoszeniu się samolotu tuż przed zrzutem bomb, po czym maszyna wyrzuca flary mające zmylić pociski naprowadzane na źródło ciepła i nurkuje w celu jak najszybszego uniknięcia radarów obrony przeciwlotniczej przeciwnika. Zrzut czterech bomb jednocześnie wskazuje na zastosowanie zasobnika BRU-61A z czterema bombami GBU-39B SBD.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta taktyka jest kluczem dla przetrwania na polu bitwy
Gwałtowne wznoszenie się i zrzut przy wysokiej prędkości ma dodać bombom więcej energii, co przedkłada się na zwiększony o parę kilometrów zasięg. Z kolei lot na niskim pułapie pozwala ukryć się przed naziemnymi systemami przeciwlotniczymi typu S-300.
Te teoretycznie mają zasięg rażenia na dystansie 150 km bądź więcej, ale tyczy się to samolotów lecących na pułapie paru kilometrów. Z kolei podczas lotu tuż nad ziemią zasięg radarów ze względu na zakrzywienie powierzchni Ziemi jest ograniczony do maksymalnie ok. 40 kilometrów.
Rozwiązaniem tego problemu jest umieszczenie radaru w powietrzu w postaci samolotu AWACS czy ewentualnie wysokich masztów. Pierwsza metoda jest bardzo droga, a druga daje tylko połowicze rezultaty i w praktyce nie pozwala ukryć pozycji baterii przeciwlotniczej, wystawiając ją na ostrzał artylerii rakietowej. Rosjanie miewają duże problemy w obydwu tych kategoriach.
Bomby GBU-39B
Bomby GBU-39B Small Diameter Bomb (SDB) zostały wprowadzone do użytku w Siłach Powietrznych USA w 2006 r. Mierzą one 1,8 długości i ważą jedynie 122 kg, z czego 93 kg przypada na głowicę bojową. Taka bomba jest w stanie przebić do 90 cm zbrojonego betonu lub może zostać zdetonowana przy uderzeniu lub chwilę wcześniej w powietrzu.
Bomby SDB, dzięki rozkładanym skrzydłom, mogą razić cele oddalone nawet o 111 km, ale dotyczy to zrzutu z dużej wysokości. W przypadku zrzutu z niskiego pułapu zasięg będzie wielokrotnie mniejszy.
Precyzja trafienia bomb SDB wynosi ok. metra, jednak w przypadku zakłóceń sygnału GPS celność może się obniżyć z powodu mniejszej dokładności nawigacji inercyjnej (INS). Istnieje jednak wersja GBU-39B/B, która zamiast GPS opiera się na głowicy naprowadzającej się na wiązkę lasera odbitą od celu, co pozwala na zachowanie pełnej precyzji nawet w trudnych warunkach. Jednakże, aby ten wariant był skuteczny, cel musi być oświetlany laserem przez obserwatora naziemnego, samolot lub drona aż do momentu trafienia.