Ukraiński gigant nad Polską. Wystartował z Wrocławia
Ukraiński samolot Antonov An-124 to prawdziwy gigant, który w okolicach godziny 13:00 wystartował z wrocławskiego portu lotniczego i obrał kurs północny wschód. An-124 leciał bez znaku wywoławczego (callsign) i bez określonej destynacji. Po godzinie lotu wylądował na lotnisku w Olsztynie.
15.10.2024 | aktual.: 15.10.2024 14:08
Antonov An-124 to największy samolot transportowy na świecie. Nie wiadomo, jaki ładunek miał na pokładzie oraz kiedy przyleciał do Wrocławia. Po starcie nie było też znane docelowe lotnisko, na którym An-124 zamierza wylądować. Samolot miał włączony transponder, dzięki któremu było go widać na radarach, jednak był nieco "tajemniczy" ze względu na brak sygnału wywoławczego.
Gigantyczny samolot transportowy An-124
Geneza Antonova An-124 sięga końca lat 70. XX wieku, kiedy to rozpoczęto trzyletnie prace nad tym samolotem. Zakończyły się one 24 grudnia 1982 r., kiedy maszyna odbyła swój pierwszy lot. Obecnie, po zniszczeniu An-225 Mrija podczas inwazji na Ukrainę na lotnisku Kijów-Hostomel, An-124 jest największym eksploatowanym samolotem transportowym na świecie, obsługiwanym przez Antonov Airlines.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
An-124 osiąga maksymalną prędkość 865 km/h i jest zdolny do przelotu na dystansie do 11,5 tys. km przy pełnym zatankowaniu, co oznacza pojemność zbiorników paliwa wynoszącą 260 tys. l. Samolot może przewozić ładunki o masie nieprzekraczającej 40 t. Cztery silniki Progress D-18T, każdy z ciągiem 229 kN, zapewniają napęd tej potężnej maszyny.
Rozmiary An-124 imponują: prawie 70 m długości, 21 m wysokości i ponad 73 m rozpiętości skrzydeł. W porównaniu do popularnego pasażerskiego Boeinga 737-800, który ma rozpiętość ok. 35 m, różnica jest znacząca. An-124, nazywany również Rusłanem, ma wbudowany dźwig do przenoszenia ładunków o wadze do 30 t. Całkowita maksymalna ładowność to 150 t. Producent zadbał również o zdolność lądowania na nierównym terenie dzięki specjalnie przystosowanemu podwoziu.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski