Ukraińcy zatrzymali księdza. Handlował bronią zostawioną przez armię Putina

Ukraińcy zatrzymali księdza. Handlował bronią zostawioną przez armię Putina

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała księdza sprzedającego broń
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy zatrzymała księdza sprzedającego broń
Źródło zdjęć: © SBU
Karolina Modzelewska
26.09.2023 13:47, aktualizacja: 26.09.2023 20:42

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) donosi o zatrzymaniu księdza w obwodzie chersońskim, który sprzedawał rosyjską broń i amunicję. Duchowny został zatrzymany na gorącym uczynku podczas próby sprzedaży dwóch przenośnych przeciwlotniczych kompleksów rakietowych "Igła" wraz z akcesoriami. Przypominamy, co to za broń.

Jak wyjaśnia SBU, do zatrzymania doszło przy wsparciu ukraińskiej policji. Ksiądz sprzedawał broń i amunicję pozostałą po ucieczce rosyjskich okupantów przed ukraińską kontrofensywą. Trzymał ją w dwóch sejfach. Jeden z nich znajdował się na terenie budowy nowego kościoła w Chersoniu, drugi w piwnicy 9-piętrowego budynku. Duchownemu grozi do 7 lat więzienia.

Ksiądz próbował sprzedać broń, którą zostawili Rosjanie

Ksiądz został zatrzymany podczas próby sprzedaży dwóch przenośnych przeciwlotniczych kompleksów rakietowych "Igła" wraz z akcesoriami. W jego arsenale znajdowały się także granaty bojowe F-1, karabin maszynowy i karabin szturmowy Kałasznikow z wyposażeniem, czy blisko 7 tys. nabojów do broni automatycznej.

Wspomniane systemy, najprawdopodobniej 9K38 "Igła" (w kodzie NATO: SA-18 Grouse) to rozwiązanie chętnie wykorzystywane zarówno przez Rosjan, jak i Ukraińców. Jest to system zaliczany do kategorii MANPADS (ang. Man-portable air-defence system), czyli kategorii przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych ppzr. Opracowano go w latach 70. XX wieku w Związku Radzieckim i przyjęto na uzbrojenie armii radzieckiej w 1983 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ten przenośny, naprowadzany na podczerwień system służy do zwalczania nisko latających śmigłowców i samolotów. Pocisk wykorzystywany przez 9K38 "Igła" ma masę 10,8 kg, a sama wyrzutnia 7,15 kg. Może osiągnąć maksymalną prędkość 800 m/s i dotrzeć do celu oddalonego nawet o 5 km.

Rozwiązanie jest dostosowane do pracy nawet w ekstremalnych warunkach pogodowych. Dodatkowo można je wystrzelić tak naprawdę z dowolnego miejsca na otwartej przestrzeni, w tym z poruszającego się pojazdu, jednostek nawodnych czy innych platform wykorzystywanych przez wojsko.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie