Ukraińcy chcą własnych bezzałogowców myśliwskich. Szukają ich wykonawców
Klaster Rozwoju Technologii Obronnych "Brave1", tworzony przez ekspertów, których wspierają finansowo władze Ukrainy, 3 kwietnia ogłosił konkurs na budowę bezzałogowca myśliwskiego. Głównym zadaniem maszyny będzie przeciwstawienie się rosyjskim bezzałogowcom typu ZALA czy Orłan.
04.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 20:07
Klaster Rozwoju Technologii Obronnych "Brave1", działający na Ukrainie pod egidą państwa, ma za zadanie poszukiwać rozwiązań technologicznych, które zapewnią w tej sferze przewagę Siłom Zbrojnym Ukrainy. Jego zadaniem jest m.in. udzielanie wsparcia organizacyjnego, informacyjnego i finansowego dla projektów technologii obronnych w Ukrainie.
Ukraińcy chcą bezzałogowców myśliwskich
"Brave1" na początku kwietnia ogłosił konkurs na budowę bezzałogowca myśliwskiego dla ukraińskiej armii. Jak wyjaśnia, ta technologia ma pomóc w walce z wrogimi dronami rozpoznawczymi bez konieczności wydawania cennych środków sił powietrznych. Wymogi, jakie ma spełniać maszyna, to przede wszystkim możliwość lotu z prędkością 100-150 km/h i osiągania wysokości 1500 m. Osoba, która wygra konkurs, dostanie wsparcie w zakresie rozwoju i finalizacji projektu.
Bezzałogowce myśliwskie, które chce pozyskać Ukraina, mają być stosunkowo tanim sposobem na rosyjskie drony rozpoznawcze. Portal Militarny zwraca uwagę, że tym coraz częściej udaj się wlecieć "na głębokość nawet 50-60 km poza linię styku wojsk". Umożliwia im to zbieranie cennych informacji o pozycjach Ukraińców, systemach dowodzenia, kolumnach logistycznych oraz rozmieszczeniu cennego sprzętu wojskowego, które następnie są wykorzystywane do kierowania ognia i ich niszczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brave1" wspomina, że przyszły ukraiński bezzałogowiec myśliwski ma przeciwstawić się bezzałogowym statkom powietrznym typu ZALA, Orłan czy SuperCam. Warto wspomnieć, że drony ZALA, produkowane przez Zala Group, firmę należącą do Grupy Kałasznikowa, to jedne z najbardziej śmiercionośnych, rosyjskich bezzałogowców. Dobrym przykładem jest tutaj model Lancet-3, którego Rosjanie używają do niszczenia pozycji oraz sprzętu Ukraińców.
Lancet-3, to urządzenie, które jest w stanie przenosić ładunki o masie sięgającej 3 kg, a jego maksymalna masa startowa wynosi 12 kg. Urządzenie może poruszać się z prędkością sięgającą 110 km/h, jego zasięg szacuje się na 40 km, a wytrzymałość na blisko 40 minut. Takie parametry czynią go poważnym zagrożeniem dla ukraińskich pozycji, zwłaszcza że ten model Lanceta posiada naprowadzanie optyczno-elektroniczne, pozwalające na sterowanie amunicją w końcowej fazie lotu, przed bezpośrednim uderzeniem w cel.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski