Ukraina. Samolot z ciałami ofiar katastrofy w Iranie przyleciał do kraju

Ukraina. Samolot z ciałami ofiar katastrofy w Iranie przyleciał do kraju
Źródło zdjęć: © Youtube.com

20.01.2020 11:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Samolot z ciałami tragicznie zmarłych pasażerów Boeinga, który 8 stycznia 2020 roku został zestrzelony w Iranie, wylądował w niedzielę na lotnisku pod Kijowem. W uroczystości pożegnania ofiar katastrofy wziął udział m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Samolot Ił-76 ukraińskich sił powietrznych dostarczył trumny z ciałami ofiar katastrofy w Iranie. Po wylądowaniu na lotnisku Boryspol pod Kijowem, rozpoczęły się uroczystości pożegnania tragicznie zmarłych. Wzięli w nich udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych: prezydent Wołodymyr Zełenski, przewodniczący parlamentu Dmytro Razumkow, premier Ołeksij Honczaruk oraz członkowie jego rządu.

Podczas ceremonii żołnierze trzymali flagi wszystkich państw, których obywatele zginęli w wyniku zestrzelenia Boeinga w Iranie. Na pokładzie samolotu oprócz Ukraińców znajdowali się także Irańczycy, Kanadyjczycy, Szwedzi, Afgańczycy oraz Brytyjczycy.

Bezpośrednio po lądowaniu, ciała ofiar zostały przewiezione do terminala B międzynarodowego portu lotniczego w Boryspolu, gdzie zaplanowano prywatną uroczystość pożegnalną dla rodzin i pracowników linii Ukrainian International Airlines - do których należał zestrzelony Boeing. Następnie terminal został otwarty dla wszystkich, którzy chcieli pożegnać ofiary katastrofy.

Boeing 737-800 linii Ukrainian International Airlines, odbywający kurs z Teheranu do Kijowa, został zestrzelony tuż po starcie przez irańską obronę przeciwlotniczą. Do katastrofy doszło 8 stycznia 2020 roku. Na pokładzie maszyny znajdowało się 176 osób - żadna z nich nie przeżyła. Trzy dni później, krajowe władze przyznały, że irańskie siły zbrojne omyłkowo zestrzeliły samolot.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także