UFO nad Japonią? Władze: "To nie jest nasze" [Wideo]

UFO nad Japonią? Władze: "To nie jest nasze" [Wideo]
Źródło zdjęć: © YouTube.com

05.07.2020 15:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Niezidentyfikowany obiekt latający pojawił się nad Japonią, a rząd oświadczył, że nie ma pojęcia, czym jest. Mimo że wygląda jak balon meteorologiczny, również Japońska Agencja Meteorologiczna zaprzeczyła, by miała z nim coś wspólnego.

UFO nad miastem Sendai w Japonii, zgodnie z doniesieniami świadków, zostało zaobserwowane 17 czerwca o godz. 7:00 czasu lokalnego. Nadal jednak pozostaje zagadką, czym był tajemniczy obiekt na niebie, który unosił się nad miastem przez kilka godzin.

Po tym czasie podobny do balonu obiekt dryfował nad Oceanem Spokojnym. I chociaż najprostszym wyjaśnieniem zdaje się, że był to właśnie balon meteorologiczny, to rzecznik prasowy biura Japońskiej Agencji Meteorologicznej w Sendai powiedział dosłownie: "to nie jest nasze". Również rząd zaprzeczył, by miał coś wspólnego z tym obiektem.

Wokół tajemniczego UFO pojawiło się jednak wiele teorii spiskowych, które japoński rząd starał się szybko ukrócić. Potwierdzono więc, że obiekt nie był narzędziem szpiegowskim obcego państwa i nie służył rozpowszechnianiu północnokoreańskiej propagandy. Rząd zapewnił również, że niemożliwe jest, by obiekt miał jakikolwiek związek z epidemią COVID-19 i na pewno nie służy do "rozpytania" koronawirusa.

Mimo że minęło kilka tygodni, odkąd dziwny obiekt pojawił się na niebie, to wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie, czym był. Po ujawnieniu przez Pentagon nagrań wideo ze spotkań z niezidentyfikowanymi obiektami latającymi nawet teorie o przybyszach z innej planety mogą być dla niektórych dobrym wyjaśnieniem zagadki.

Wcześniej również Wielka Brytania odtajniła swoje "Archiwum X", dzięki czemu każdy mógł po raz pierwszy przejrzeć tajne raporty o UFO. Czy rzeczywiście balon nad Japonią przybył z innej planety? Trudno w to uwierzyć, jednak nie ma wątpliwości co do tego, że na razie nikt nie przyznał się do tajemniczego obiektu.