Twórca Firefoksa: Wszyscy nienawidzą sposobu aktualizacji tej przeglądarki

Twórca Firefoksa: Wszyscy nienawidzą sposobu aktualizacji tej przeglądarki

Twórca Firefoksa: Wszyscy nienawidzą sposobu aktualizacji tej przeglądarki
Źródło zdjęć: © chip.pl
11.07.2012 12:00

Dokładnie chodzi o pana Jono DiCarlo, który jeszcze do niedawna współtworzył jedną z najpopularniejszych przeglądarek – Mozilla Firefox. Wypowiada się w temacie zmiany systemu wydań Firefoksa, który ostatnio "przyspieszył" i numerami goni Chrome. W założeniach chodziło o to, aby Firefox był zawsze na bieżąco z najnowszymi standardami – aby wprowadzać je stopniowo, ale często.

Pan Jono na swoim blogu (który aktualnie nie wytrzymał zainteresowania) napisał m.in, że wszyscy nienawidzą aktualizacji Firefoksa. Dodaje, że przyspieszony system wydań zrujnował Firefoksa i zabił jego reputację. Podkreśla, że głównym problemem jest liczba okien dialogowych i przypomnień, które poganiają użytkownika, aby ten zaktualizował przeglądarkę. Przy okazji, aktualizacje często wyłączały niekompatybilne rozszerzenia –. choć już to poprawiono.

DiCarlo twierdzi, że pytając ludzi "żadna osoba nie powiedziała nic dobrego na temat przyspieszonego systemu wydań", a taki system wydań powoduje niekończący się proces aktualizacji dla ludzi, którzy wcale tego nie chcą. Wg niego właśnie z tego powodu ludzie uciekają do Chrome, który w przeciwieństwie do Firefoksa potrafi aktualizować się bez angażowania uwagi użytkownika.

_ - Sposób, w jaki Google aktualizuje Chrome jest bardzo, bardzo sprytny. Oni uświadomili sobie, że aktualizacje są najtrudniejszą rzeczą, więc naprawili problem na początku – przed wydaniem pierwszej wersji przeglądarki. _

Ponadto były developer Mozilli narzeka na zbyt częste zmiany interfejsu przeglądarki zupełnie bez powodu. A zmieniając interfejs przy każdej aktualizacji twoja produktywność będzie niższa, bo musisz poświęcić czas na naukę nowego interfejsu. A ten lepiej jest przeznaczać na inne rzeczy.

Jednak jest światło w tunelu –. Mozilla pracuje nad rozwiązaniem problemu. Firefox 15 przyniesie aktualizacje w tle, bez zbędnych monitów, tak jak w Chrome. Jednak wg DiCarlo wszystko co najgorsze, już się stało – wiele osób przeszło na Chrome. Ludzie, którzy mieli już dość, porzucili Firefoksa i będzie trudno ich odzyskać.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)