Apple przyznał, że polecenia głosowe, jakie wydajemy Siri, są przetrzymywane na jego serwerach przez dwa lata. Zapewnił jednak, że dane te są zanonimizowane.
Nie wiadomo do czego Apple wykorzystuje nagrane polecenia głosowe, ale sam przyznaje, że wszystko to, co powiemy Siri, jest zanonimizowane i przetrzymywane na serwerach Nadgryzionego Jabłka przez dwa lata.
Każdemu urządzeniu Apple’a z Siri przypisywany jest unikatowy, losowo wygenerowany numer identyfikacyjny. Wszystkie nagrania są przypisywane do tego numeru. Po sześciu miesiącach dane te przestają być przypisane do tego urządzenia, ale przez kolejne 1,5 roku są dalej przetrzymywane. W momencie wyłączenia Siri przez użytkownika, numer identyfikacyjny, wraz z powiązanymi danymi, są usuwane.
Na wszelki wypadek nie zdradzajcie Siri swoich tajemnic...
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Android pogrąży Windows 8
