Twoje dziecko chrapie? Naukowcy wskazują na zmiany w mózgu

Najnowsze badania przeprowadzone na dzieciach w wieku 9-10 lat, wskazują, że regularne chrapanie w tak młodym wieku może prowadzić do znaczących zmian w mózgu.

U chrapiących dzieci występują zmiany strukturalne w mózgu U chrapiących dzieci występują zmiany strukturalne w mózgu
Źródło zdjęć: © Pexels

Najnowsze badania opublikowane na łamach Nature Communications, a przeprowadzone przez zespół z Wydziału Medycyny University of Maryland, wskazują na to, że regularne chrapanie u dzieci może powodować strukturalne zmiany w mózgu.

- Te zmiany w mózgu są podobne do tego, co obserwuje się u dzieci z ADHD - wyjaśnia główny autor badań profesor Amal Isaiah. - Jeśli dziecko chrapie częściej niż dwa razy w tygodniu, powinien je zobaczyć lekarz. Mamy tutaj silne dowody na występowanie u dzieci zmian strukturalnych mózgu w wyniku chrapania. 

Autorzy badania wskazują, że dzieci w wieku 9-10 lat, które chrapią co najmniej 3 razy w tygodniu, z dużym prawdopodobieństwem mają cieńszą korę mózgową. W efekcie tego mogą u nich występować problemy ze skupieniem uwagi i nauką oraz nadaktywność.

Zespół przeanalizował obrazy MRI ponad 10 000 dzieci, które brały udział w długoterminowym badaniu Adolescent Brain Cognitive Development (ABCD) Study, którego celem było określenie rozwoju mózgu u amerykańskich dzieci. Dodatkowo swoje wnioski wsparli danymi statystycznymi, które wykazały związek pomiędzy chrapaniem a zaburzeniami w zachowaniu dzieci. 

Dokładna analiza potwierdziła, że chrapanie jest związane z mniejszą ilością kory mózgowej w różnych obszarach płatów czołowych. Badacze wskazują, że problem chrapiących dzieci jest dobrze znany rodzicom, ale najnowsze wyniki zostały oparte o największe jak dotąd badania pokazujące związek pomiędzy chrapaniem a nieprawidłowym rozwojem mózgu. 

Niewystarczająca wiedza w tym temacie, jak wskazuje Isaiah, prowadziła często do błędnego diagnozowania ADHD u dzieci. To wiązało się (i często nadal wiąże) z niepotrzebnym poddawaniu ich leczeniu.

Potrzeba jednak dalszych badań, by zrozumieć związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy chrapaniem a występowaniem zmian w mózgu, ale dobra wiadomość jest taka, że wiele problemów behawioralnych być może uda się rozwiązać poprzez leczenie bezdechu sennego

- Wiemy, że mózg potrafi się naprawiać, szczególnie u dzieci. Zatem rozpoznanie i leczenie w odpowiednim czasie bezdechu sennego może odwrócić te zmiany w mózgu - wyjaśnia współautorka badań profesor Linda Chang. 

Zobacz: Dwa lata w całkowitej izolacji. Eksperyment uznano za porażkę [Wideo]

Źródło artykułu: WP Tech

Wybrane dla Ciebie

Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Dziwna kometa w Układzie Słonecznym. Coś dzieje się z jej kolorami
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czy Putin może wygrać wojnę z Ukrainą? Eksperci nie mają złudzeń
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
Czołg K2PL, czyli docelowa konstrukcja dla Polski. Hyundai Rotem ujawnia szczegóły
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
USA biorą przykład z Ukrainy. Wydadzą na to pięć miliardów dolarów
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Jeszcze lepszy niż Bayraktar. Zbudowali go z Ukraińcami
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Nowe odkrycie. Z materii otaczającej planetę może powstać księżyc
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Te gryzonie mają własny język. Naukowcy chcą go zrozumieć
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Miejsce uwielbiane przez fotografów. Wkrótce wstęp będzie płatny
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Anomalia grawitacyjna. Co się właściwie stało?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
Gorzki lek najlepiej leczy. A dlaczego jest gorzki?
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
"Niebezpieczna technologia". Rosja testuje nowe drony
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km
Laserowa komunikacja w kosmosie. Sygnał dotarł z odległości 350 mln km