Twój LCD przyspiesza efekt cieplarniany
Telewizory ciekłokrystaliczne powszechnie uważane są za bardziej przyjazne środowisku, niż staromodne odbiorniki kineskopowe, z uwagi na mniejszy pobór energii. Tymczasem pewien chemik z Uniwersytetu Kalifornijskiego stwierdził, że rosnący popyt na LCD może drastycznie przyspieszać zmiany klimatyczne.
Michael Prather przekonuje w sporządzonym przez siebie raporcie, że w atmosferze rośnie ilość trójfluorku azotu, nieorganicznego związku wykorzystywanego w produkcji płaskich wyświetlaczy, używanych w nowoczesnych telewizorach - stosuje się go w procesie oczyszczania układów ( tzw. wytrawianie plazmowe ).
Poziom emisji trujfluorku azotu nie jest jednak w żaden sposób mierzony - protokół z Kioto nie wspomina o tym związku, gdyż w czasie gdy wyznaczane były maksymalne wartości emisji gazów cieplarnianych ( a było to 11 lat temu ) produkcja gazu była nieznaczna.
Teraz okazuje się, że trójfluorek azotu jest jednym z najskuteczniejszych "ocieplaczy klimatu" - gaz ten ponad 17 tysięcy razy lepiej zatrzymuje ciepło w atmosferze niż najbardziej znany gaz cieplarniany, czyli dwutlenek węgla. Gaz ten może utrzymywać się w atmosferze nawet przez 550 lat i jest groźny dla człowieka, szczególnie szkodliwie wpływając na niektóre narządy wewnętrzne, głównie nerki i wątrobę.
Na liście gazów cieplarnianych sporządzonej przez sygnatariuszy protokołu z Kioto tylko jedna substancja jest bardziej zabójcza dla klimatu ( chodzi o sześciofluorek siarki ).