Zakaz lotów do Polski. Nowe przepisy już od środy
Branża turystyczna nie może liczyć na odbicie sobie sierpniowych strat we wrześniu. Najpopularniejsze kierunki wypoczynku Polaków mogą zostać zablokowane przez obostrzenia spowodowane potencjalną drugą falą pandemii – donosi Gazeta Wyborcza.
31.08.2020 15:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już półtora tygodnia temu rząd przedstawił projekt rozporządzenia, które rozszerzało od 26 sierpnia listę zakazanych celów podróży m.in. o cieszącą się popularnością wśród polskich turystów Hiszpanię. Taka wiadomość wywołała strach u podróżnych, bo oznaczałaby uniemożliwienie rodakom powrotu do domu – jak donosi GW, na samych Balearach i w Barcelonie znajdowało się wtedy 8 tys. Polaków. Rząd jednak ustąpił i odroczył zakaz właśnie do środy 2 września.
Jak wrócić?
Pomimo zakazu wchodzącego w środę, biura podróży dostały dodatkowy tydzień na umożliwienie powrotu turystom lotami czarterowymi. Problem mają jednak ci, którzy czarteru i biura podróży nie wybrali – samodzielni turyści są zmuszeni przylecieć do kraju maksymalnie we wtorek. Od środy pozostanie im droga lądowa albo lotnicza przesiadka w kraju, którego nie obejmie zakaz.
Obecnie lista krajów, do których nie można latać, obejmuje 44 pozycje. Od środy prawdopodobnie zwiększy się do 63 i obejmie Hiszpanię, Luksemburg, Izrael, USA, Maltę, Rumunię, Meksyk i Albanię.