Turek: Pożar w Profim - zakładzie produkującym meble
W nocy z 26 na 27 listopada doszło do pożaru na terenie zakładu Profim w Turku w woj. wielkopolskim. Skierowano do niego ponad 40 zastępów straży pożarnej. Straty firmy szacowane są na kilka milionów złotych.
W nocy na terenie zakładu Profim wybuchł pożar. Pierwsze zgłoszenia o palącej się fabryce dotarły do służb około 2 w nocy. Na miejsce skierowano ponad 40 zastępów straży pożarnej. Przyjechali również przedstawiciele powiatowego centrum zarządzania kryzysowego i wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk.
Profim: Trwa dogaszanie fabryki
Kpt. Krzysztof Gruszczyński, zastępca Naczelnika Wydziału Operacyjno-Kontrolno-Rozpoznawczego w rozmowie z TVP Info informował, że trwa dogaszanie pożaru, a wszyscy pracownicy Profim zostali ewakuowani. Na razie nic nie wiadomo o poszkodowanych osobach.
Akcja gaśnicza potrwa co najmniej kilka godzin. Konieczne jest zabezpieczenie terenu fabryki i usunięcie szkodliwych chemikaliów. Ze względów bezpieczeństwa ewakuowano mieszkańców pobliskiego budynku.
Turek: Przyczyny pożaru fabryki mebli
Pożar najprawdopodobniej rozpoczął się od prostownika w części lakierniczej w hali G16, skąd rozprzestrzenił się do innych miejsc.
Profim powstał w 1991 roku w Turku w woj. wielkopolskim. Jest jednym z największych pracodawców w okolicy. Fabryka zatrudniała 1500 osób.
