TravelSound ZEN Stone - małe głośniki, duża frajda
17.07.2007 00:18, aktual.: 17.07.2007 01:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Malutkie odtwarzacze firmy Creative, ZEN Stone i ZEN Stone Plus obrastają w dodatkowe akcesoria. Po "futerałach" w formie breloka do kluczy, opaski na ramię czy silikonowych pokrowcach ochronnych przyszła kolej na coś większego - głośniki.
Creative TravelSound ZEN Stone to małe, przenośne głośniki przeznaczone dla odtwarzaczy ZEN Stone i ZEN Stone Plus. Tworzą wraz z nimi mały, podróżny system muzyczny. Przydatny wszędzie tam, gdzie chcemy uwolnić się od słuchawek. Choćby podczas podróży, tuż przed zaśnięciem najdzie nas ochota na posłuchanie ulubionych "kołysanek". Zasypianie ze słuchawkami w uszach jest delikatnie mówiąc mało komfortowe. Przydałyby się jakieś nieduże głośniczki do podłączenia.
TravelSound ZEN Stone to idealne rozwiązanie. Odtwarzacz wkłada się do gniazda, jak do stacji dokującej. Wszystko zamknięte w jednej zwartej konstrukcji. Żadnych dodatkowych kabli, wtyczek, zasilaczy. Zabierając ze sobą w drogę odtwarzacz ZEN Stone lub ZEN Stone Plus oraz TravelSound ZEN Stone nie musimy się obawiać, że zapomnimy jakiegoś szczególnie ważnego kabelka. Nie musimy pamiętać nawet o zasilaczu. TravelSound zasilany jest z baterii. A że jest niewielki, nie potrzebuje olbrzymich ogniw. Wystarcza mu dwie baterie typu AAA. Znajdziemy je na przykład w pilocie do hotelowego telewizora ;) Jeden zestaw baterii pozwala na około 2. godzin nieprzerwanego odtwarzania muzyki.
A co się stanie gdy baterie się wyczerpią, recepcjonista nie da nam nowych lub też, o zgrozo, w pilocie będą inne baterie a wszystkie okoliczne kioski będą zamknięte? A no, nic się nie stanie. TravelSound ZEN Stone mimo to pozwoli nam na słuchanie muzyki. Jednak już bez dodatkowego wzmocnienia, pracując w trybie pasywnym.
Pracując w trybie aktywnym, z włączonym wzmacniaczem głośniczki do ZEN Stone nie nagłośnią nawet najmniejszej imprezy. Ich moc jest niewielka. Jedynie 0.2. na każdy kanał. Wystarcza to jednak na swobodne słuchanie muzyki czy radia bez słuchawek. Tak, ale przecież ZEN Stone Plus używa jako anteny radiowej przewodów od słuchawek. Których użycie jest niemożliwe z TravelSound ZEN Stone. Jednak bez obaw, głośniki mają wbudowaną, zintegrowana antenę dla radia w odtwarzaczu Stone Plus, która sprawuje się co najmniej tak samo dobrze.
Głośniki użyte w tym gadżecie są wykonane w technologi NeoTitanium, mającej zapewnić dźwięk wysokiej jakości przy mikroskopijnych rozmiarach membrany. Według specyfikacji system jest w stanie przenosić częstotliwości od 200Hz do 20kHz. To całkiem niezły wynik jak na takie "pchełki". Odsłuchowo też nie wypadają najgorzej. Dźwięk jest przyjemny i nie męczący, zadziwiająco "pełny". Jednak jedynie gdy znajdujemy się w niezbyt dużej odległości bezpośrednio przed głośnikami. Gdy znajdujemy się z boku lub dalej niż metr od nich tracą sporo ze swego uroku. Tracimy znaczną część niższych częstotliwości. Jednak dźwięk nie staje się przez to męczący, choć słucha się go z mniejsza przyjemnością.
Ciekawym pomysłem jest otwierana podpórka umożliwiająca ustawienie TravelSound na stoliku czy innej płaskiej powierzchni. W czasie transportu całe urządzenie tworzy jedną opływowa bryłę. Po otwarciu podpórki możemy je wygodnie ustawić.
TravelSound ZEN Stone to godny kompan i doskonałe uzupełnienie odtwarzaczy z serii ZEN Stone. Mały, wygodny, o przemyślanej konstrukcji. Sugerowana cena sprzedaży to 129zł.
jak na swe rozmiary prezentuje całkiem przyzwoity dźwięk
praca bez dodatkowego zasilania