Transfer F‑16 do Ukrainy coraz bliżej. Państwo z północy dostało zielone światło od USA

Serwis norweskiej gazety Nettavisen donosi, że Norwegia przygotowuje się do przekazania Ukrainie myśliwców F-16. Państwo miało otrzymać od Stanów Zjednoczonych zielone światło dla transferu, który oprócz samych maszyn obejmuje także silniki, materiały pomocnicze, symulatory, części zamienne i inny niezbędny sprzęt. Dostawy tych maszyn są jednymi z bardziej oczekiwanych przez Ukraińców. Przypominamy, jakie mają możliwości.

F-16 w w bazie sił powietrznych Davis Monthan w Tucson w Arizonie - zdjęcie ilustracyjne
F-16 w w bazie sił powietrznych Davis Monthan w Tucson w Arizonie - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Richard Baker
Karolina Modzelewska

Nettavisen powołując się na ustalenia portalu Zona Militar informuje, że władze USA zatwierdziły niedawno transfer 65 samolotów F-16 z Holandii, Danii i Norwegii do Ukrainy. Jak udało się potwierdzić norweskiej gazecie, Oslo przekaże 22 myśliwce, ale nie wszystkie są w pełni sprawne. Zdolne do lotu ma być zaledwie 12 samolotów. Transfer obejmuje także silniki, materiały pomocnicze, stymulatory, części zamienne i inny, potrzebny sprzęt. Niewykluczne więc, że Ukraińcy będą w stanie naprawić pozostałe myśliwce lub też wykorzystać je do napraw F-16, które będą aktywnie użytkować.

Norweskie myśliwce F-16 dla Ukrainy

W rozmowie z Nettavisen prof. Lars Peder Haga z Norweskiej Szkoły Sił Powietrznych, ekspert w dziedzinie radzieckiego i rosyjskiego lotnictwa zaznaczył, że Ukraina potrzebuje części do samolotów. Jak zaznaczył: "To, ile siły bojowej uzyska Ukraina, zależy od rodzaju otrzymanego pakietu uzbrojenia oraz od tego, jak dobrze i szybko uda jej się opanować samoloty i taktykę". Jego nie należy jednak oczekiwać, że transfer zachodnich myśliwców wystarczy, aby wojna obróciła się na korzyść Ukrainy już w tym roku.

W dłuższej perspektywie czasu przewaga technologiczna Rosjan w zakresie lotnictwa będzie się zmniejszać, ale według eksperta Ukraina musi budować lotnictwo bojowe, aby sprostać temu zadania. Kijów potrzebuje też co najmniej 100 zachodnich myśliwców, aby zastąpić obecną flotę starych myśliwców produkcji radzieckiej. Na razie Norwegia oficjalnie nie potwierdziła ile myśliwców F-16 zostanie przekazanych Ukrainie, ani kiedy to nastąpi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: SięKlika #29: Ile kosztuje klimatyzacja?, Czas na Apple Ring, nowy klawisz w Windows

Doradca ds. komunikacji w norweskim Departamencie Obrony zapytany przez Nettavisen o transfer myśliwców, przekazał gazecie następująca wiadomość e-mail: "Rząd podjął decyzję o przekazaniu Ukrainie pewnej liczby samolotów F-16 w ramach współpracy międzynarodowej. Dokładna liczba i termin przekazania darowizny na rzecz Ukrainy zostaną ustalone w dialogu z Ukrainą i innymi krajami-darczyńcami".

F-16 dla Ukrainy

Jeśli Ukraina otrzyma 65 myśliwców F-16 od zachodnich sojuszników, zyska możliwość stworzenia trzech lub czterech eskadr, które będą służyły m.in. do obrony nieba przed rosyjskimi nalotami, ale też do przeprowadzania operacji powietrze-powietrze, jak i powietrze-ziemia, czy zakłócania sygnału elektronicznego rosyjskich radarów. W istotny sposób poprawi to możliwości zadawania dotkliwych ciosów przeciwnikowi.

Ukraińcy korzystali bowiem do tej pory z mających już swoje lata radzieckich myśliwców np. Su-27 czy MiG-29. Są to maszyny o zupełnie innej specyfikacji i wymaganiach niż zachodnie samoloty, dlatego też szkolenia przyszłych, ukraińskich pilotów F-16 wymagają sporo czasu. Po ich zakończeniu będą mogli przesiąść się na myśliwce zdolne do latania z prędkością ok. 2 Ma, czyli blisko 2450 km/h i dostosowane do przenoszenia różnorodnej broni. Lockheed Martin, producent F-16 twierdzi, że w przypadku tych samolotów można zintegrować ok. 180 rodzajów różnej broni. Są to np. pociski powietrze-ziemia AGM-65G2 Maverick, czy bomby Mk82 oraz Mk84.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie