To się opłaca. Bestsellerowe roboty sprzątające do 1 tys. zł

Marzenie o robocie, który sam sprząta, powoli zaczyna się spełniać. Obecnie w sklepach jest mnóstwo odkurzaczy automatycznych, ale część jest nadal bardzo droga. Po który sięgnąć przy niższym budżecie?

To się opłaca. Bestsellerowe roboty sprzątające do 1 tys. zł
Źródło zdjęć: © Istock

19.10.2020 | aktual.: 19.10.2020 18:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie sztuka kupić najdroższy...

Odkurzacze automatyczne, czy też tak zwane roboty sprzątające, stają się coraz bardziej popularne. Wszystko to za sprawą naszego dążenia do osiągania maksymalnych korzyści przy minimalnym wysiłku - a właśnie taką możliwość daje nam zakup odkurzacza automatycznego. Po właściwym zaprogramowaniu przez określony przez nas czas sprzątać będzie wyznaczoną powierzchnię, nawet pod naszą nieobecność. Dzięki temu wracać będziemy do poodkurzanego mieszkania każdego dnia, co wybawi od częstego biegania z odkurzaczem i mopem w ręce. Zaawansowane modele kuszą mocą opcji, ale nawet kilkaset złotych wydane na robota sprzątającego będzie odczuwalną ulgą w domowych obowiązkach. Tańsze roboty jeszcze 2 lata temu działały raptem 20 minut.

Co oferują tańsze modele?

Modele w cenie kilku tysięcy złotych oferują długi czas pracy, mają mnóstwo czujników, wiele trybów odkurzania, świetny dizajn, sprawnie omijają przeszkody, podobno znacznie lepiej odkurzają i skutecznej docierają do wszystkich zakamarków. Wiele z nich samodzielnie wybiera trasę, dotrze do stacji dokującej i opróżni zbiornik z zabrudzeniami, gdy ten się zapełni. Brzmi rewelacyjnie, ale co oferują tańsze modele? W niektórych przypadkach zadziałają podobnie, ale są mniej napakowane funkcjami, które niekoniecznie są niezbędne w zwykłym odkurzaczu, który ma zgarnąć kurz z korytarza. Tu warte uwagi są modele do mniejszych mieszkań (do 40-50 metrów kwadratowych), które pod naszą nieobecność podkurzają konkretne pomieszczenie, mają mniej zautomatyzowaną pracę (np. nie współpracują z aplikacją), mniejszy pojemnik na zabrudzenia i mogą być nieco wyższe (nie wjadą pod niższe meble).

Posprzątają tym skuteczniej, im mniej kłopotliwych przeszkód będą mieć na drodze w czasie pracy (nawet do 80 minut, więc nie tak krótko, jak działały starsze modele z niższej półki cenowej). Nawet proste urządzenie będzie nieocenioną pomocą w czasie jesiennych słot, kiedy zwierzaki i dzieci nanoszą do domu sporo zabrudzeń. Niektóre z modeli w tej cenie mają już wbudowane Wi-Fi, czujniki antykolizyjne i funkcjonalne szczoteczki do zakamarków, niektóre z nich samodzielnie wrócą do stacji ładowania.

Nieoceniony pomocnik w domowych porządkach

Warto wiedzieć, że roboty sprzątające nie działają na zasadzie ssania w taki sam sposób, jak tradycyjne odkurzacze. Za pochłanianie zanieczyszczeń odpowiedzialne są ruchome szczotki, które zagarniają zabrudzenia do wnętrza urządzenia, gdzie delikatniejsza siła ssąca umiejscawia je w pojemniku. To dzięki temu niektóre automaty są znacznie cichsze od zwykłych pochłaniaczy kurzy. Niektóre z urządzeń wyposażone są w szczotki, które potrafią wygarnąć zabrudzenia z kątów pomieszczenia, co może okazać się bardzo praktyczne, bowiem nie trzeba będzie poprawiać po maszynie, biorąc do ręki zwykły odkurzacz. Zwróćmy również uwagę, aby robot dostosowany był do sprzątania różnych powierzchni (nie tylko paneli i płytek, ale też dywanów, mat, wycieraczek itp).

Uruchom i... wyjdź po zakupy

Takie urządzenia są nawigowane na różne sposoby. Mogą mieć stację nawigacyjną, wbudowane kamery i inteligentne algorytmy mycia lub być sterowane przez aplikację na smartfona. W ten sposób nie omijają żadnego miejsca na podłodze. Im bardziej zaawansowane urządzenie, tym precyzyjniej wyznacza trasę. Zaawansowane modele przemieszczają się sprawniej dzięki obrotowym szczotkom i różnym systemom napędowym. Nowoczesne odkurzacze automatyczne lepiej docierają do kątów i odkurzają dokładniej obszary tuż przy listwach przypodłogowych.

Jeszcze niedawno tańszy odkurzacz automatyczny działał krótko, "omijał" część mieszkania, blokował się w trudnych zakamarkach lub... spadał ze schodów. Teraz, aby ułatwić wybór odpowiedniego dla naszych potrzeb urządzenia, mamy możliwość wyboru odkurzaczy, które dostosują tryb i trasę odkurzacza do specyfiki naszego mieszkania i naszego stylu życia. Wiele z nich zaprogramujemy przed wyjściem z domu podobnie do modeli kilkakrotnie droższych. Różnica między parametrami tańszych i zaawansowanych modeli znacznie zmalała. Może nie warto pozostać przy tańszym modelu i zachować w kieszeni nawet 2 tys. zł?

Komentarze (20)