To miała być duma PRL‑u. Budowę zakończono przedwcześnie

To miała być duma PRL-u. Budowę zakończono przedwcześnie
Źródło zdjęć: © Youtube.com | majkel0030
Arkadiusz Stando

24.05.2018 | aktual.: 24.05.2018 15:58

W latach 70 podjęto próbę budowy polskiej elektrowni jądrowej. Podobnie było w innych państwach bloku wschodniego. Inwestycja w energię jądrową miała stać się pokazem siły socjalizmu.

19 grudnia 1972 roku podjęto decyzję o rozpoczęciu budowy polskiej elektrowni jądrowej. Jako miejsce wybrano Jezioro Żarnowieckie, mieszczące się kilka kilometrów od Morza Bałtyckiego. Było to najlepsze miejsce, ze względu na doskonałe warunki geologiczne, hydrologiczne oraz oddalenie od dużych miast.

1 / 5

Początek budowy

Obraz
© East News | Wojciech Strozyk/REPORTER

Budowa ruszyła dopiero 10 lat po ustaleniu miejsca, po uchwaleniu ustawy z 18 stycznia 1982 roku. Teren pod Elektrownię Jądrową Żarnowiec został przekazany wykonawcom 31 marca tego samego roku. Budowa jednak wymagała sporo przygotowań. Pierwszym zadaniem było przesiedlenie wsi Kartoszyno.

2 / 5

Elektrownia miała ruszyć już w 1990 roku

Obraz
© East News | MAGDALENA UBYSZ/REPORTER

Według pierwotnych założeń, pierwszy reaktor miał rozpocząć pracę już w grudniu 1990 roku, a drugi rok później. Nigdy jednak do tego nie doszło. Większość budynków należących do kompleksu została zbudowana już w 1986 roku, ale trzy lata później prace zostały przerwane.

3 / 5

10 kwietnia 1986 - Prawo atomowe w Polsce

Obraz
© East News | MAGDALENA UBYSZ/REPORTER

Tego dnia uchwalono ustawę o prawie atomowym w Polsce. Chwilę później zdarzyła się katastrofa w Czarnobylu. Budowa elektrowni stanęła pod znakiem zapytania. Rząd postanowił zebrać informacje na temat niezbędnych inwestycji, jakie należy wdrożyć, aby elektrownia była bezpieczna. Zorganizowano też referendum, aby zebrać opinię mieszkańców. 86 proc. była przeciwko projektowi, lecz zbyt niska frekwencja sprawiła, że było nieważne.

4 / 5

17 grudnia 1990

Obraz
© East News | MAGDALENA UBYSZ/REPORTER

Protesty trwały, a kolejne ekspertyzy wykazały, że elektrownia atomowa jest całkowicie niepotrzebna Polakom. W końcu 17 grudnia 1990 roku podjęto decyzję o całkowitym zakończeniu projektu. Obiekty pozostały w stanie, jakim zostały zbudowane, natomiast wcześniej zakupione reaktory sprzedano i zezłomowano. Na cały projekt przeznaczono około 2 mld. złotych.

5 / 5

Koniec projektu

Obraz
© East News | Wojciech Strozyk/REPORTER

Ruiny niedokończonej elektrowni stały się "rajem" dla złodziei. Zaledwie kilka tygodniu po zakończeniu programu kompleks został niemal całkowicie rozkradziony. Podobno nawet ochroniarze pilnujący obiektu, brali udział w nielegalnych działaniach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (226)