Tinder zmierzy twój puls i dobierze lepszych partnerów
Klasyczny Tinder opiera się na prostym mechanizmie doboru partnerów - przeszukujemy bazę użytkowników przesuwając po ich avatarach w lewą lub prawą stronę, co sygnalizować ma zainteresowanie daną osobą lub jego brak. Gdy wybranka lub wybraniec także zapała do nas w ten sposób sympatią, od tego momentu będziemy mogli ze sobą rozmawiać.
13.07.2015 | aktual.: 13.07.2015 09:30
Tinder jest w pewnym sensie symbolem naszych czasów - idealnym narzędziem dla samotnych, którzy nie mają czasu ani ochoty na tradycyjne "podchody". Interfejs jest prosty, ale twórcy postanowili, że mogą go jeszcze bardziej zminimalizować.
Hands-free Tinder będzie aplikacją na Apple Watch, która pozwoli na bezdotykową obsługę programu. Na tarczy zegarka będą wyświetlane zdjęcia osób, a mechanizm doboru partnera będzie uzależniony od naszego... rytmu serca. Podwyższone tętno ma symbolizować nasze zainteresowanie drugą osobą. W ten sposób, według twórców, będziemy wybierać partnerów sercem, a nie głową... Trudno stwierdzić, czy ta metoda będzie bardziej skuteczna, ale przynajmniej będziemy mogli dyskretnie szukać drugiej połówki w sytuacjach, w której używanie smartfonów jest niewskazane.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Dania pierwszym krajem generującym nadwyżki energii wiatrowej