Szybkie błyski radiowe prawdopodobnie pochodzą z neutronowej gwiazdy
Przez ponad dekadę astronomowie zastanawiali się nad źródłem tajemniczych szybkich błysków radiowych (FRB), które dochodziły do Ziemi z głębi galaktyki. Teraz po raz pierwszy naukowcom udało się wyśledzić ścieżkę tej fali i dojść do jej początku – neutronowej gwiazdy oddalonej od Ziemi o 30 tys. lat świetlnych.
Zaskakujące odkrycie dostarczyło badaczom najsilniejszych jak do tej pory dowodów, że część, jeśli nie wszystkie, szybkie błyski radiowe są uwalniane przez zwarte, silnie namagnesowane gwiazdy neutronowe zwane magnetarami – egzotyczne obiekty zrodzone w żarach supernowych.
– To najjaśniejszy szybki błysk radiowy kiedykolwiek wykryty w naszej galaktyce – powiedział Daniele Michilli, astrofizyk z McGill University w Montrealu.
Pytania wymagające odpowiedzi
Odkrycie, o którym mowa miało miejsce 28 kwietnia, kiedy teleskop Chime wykrył szybki błysk radiowy o długości milisekundy dochodzący z kierunku zgodnego z położeniem magnetara SGR1935+2154.
Planeta z piekła rodem. Oceany lawy, deszcz skał i mordercze huragany
Analizy sygnału nazwanego FRB 200428, odkryły, że magnetar emituje tak dużo energii krótkofalowej w jednej milisekundzie, jak słońce w pół minuty. Szczegóły tego badania opublikowano w magazynie Nature.
O ile nowe odkrycie nie znaczy, że wszystkie szybkie błyski radiowe pochodzą z mangetarów, wskazuje on te obiekty jako jedno ze źródeł, które astronomowie będą teraz dokładniej obserwować.
Głównym pytaniem, które nadal wymaga odpowiedzi, jest to, jak magnetary wyzwalają tak intensywne błyski promieniowania.