Szumowski: "mamy jedną z najlepszych sytuacji w Europie". Sprawdziliśmy

Szumowski: "mamy jedną z najlepszych sytuacji w Europie". Sprawdziliśmy

Szumowski: "mamy jedną z najlepszych sytuacji w Europie". Sprawdziliśmy
Źródło zdjęć: © PAP
Bolesław Breczko
02.06.2020 12:02, aktualizacja: 02.06.2020 13:46

- Dzisiaj możemy powiedzieć, że dzięki wysiłkowi wszystkich Polaków mamy jedną z najlepszych w Europie sytuacji epidemicznych - powiedział we wtorek 2 czerwca minister zdrowia Łukasz Szumowski. Sprawdziliśmy, czy statystki potwierdzają jego słowa.

Do 2 czerwca 2020 w Polsce zdiagnozowano 24 271 zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, a 1081 osób zmarło z powodu zachorowania na COVID-19. Tego dnia minister zdrowia Łukasz Szumowski powiedział, że to jedna z najlepszych sytuacji epidemicznych w Europie.

W rzeczywistości Polska znajduje się mniej więcej po środku tabel ze statystykami związanych z epidemią koronawirusa w Europie. W żadnej nie znajdujemy się jednak w ścisłej czołówce, czyli wśród trzech pierwszych miejsc.

Obraz

Slajdy ze strony ourworldindata.org na podstawie danych ECDC

W kwestii nowych, dziennych przypadków zakażeń SARS-CoV-2 Polska przegrywa m.in. z Belgią, Rumunią, Irlandią, Czechami, Austrią, Szwajcarią, Norwegią czy Grecją. Z kolei więcej niż w Polsce nowych przypadków przybywa każdego dnia w Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech i Włoszech, na Białorusi i Ukrainie.

Obraz
© WP

Podobnie sprawa wygląda z dzienną liczbą zgonów spowodowaną chorobą COVID-19, co jest bezpośrednio powiązane z liczbą przypadków. Ciężko jest więc przyznać rację ministrowi Łukaszowi Szumowskiemu, że mamy jedną z najlepszych sytuacji w Europie.

Jego słów nie potwierdza też inna statystyka, możliwe, że najważniejsza. Chodzi o wzrost lub spadek dziennych, nowych przypadków zakażenia. To pokazuje, czy epidemię udało się powstrzymać i czy zmierza do wygaszenia, czy może nadal się rozrasta.

Obraz

Także i w tej statystyce Polska wcale nie wygląda dobrze. Chociaż krzywa zakażeń przestała rosnąć w Polsce po około trzech tygodniach od pierwszych 30 przypadków, to nie zaczęła opadać. Podobnie jest m.in. w Rosji, na Białorusi, we Francji (przez nagły wzrost w ostatnich dniach), na Ukrainie i w Szwecji.

Minister Łukasz Szumowski powiedział też, że Polsce udało się uniknąć "scenariusza włoskiego", a żaden lekarz w Polsce nie musiał "wybierać kogo leczyć, a kogo nie". W tym przypadku fakty potwierdzają słowa ministra. Polska, dzięki bardzo szybkiemu wprowadzeniu kwarantanny oraz dzięki Polakom, którzy się do niej zastosowali, uniknęła przeładowania szpitali chorymi.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (378)