Satya Nadella vs Steve Ballmer
Już samo to, że nazwisko następującego po Ballmerze CEO Microsoftu dla wielu osób jest nie do wymówienia wskazuje na to, że ten szef stoi w cieniu swoich poprzedników. O ile Gates i Ballmer są przez wielu rozpoznawalni, o tyle Nadellę kojarzą nieliczni.
Pochodzący z Indii prezes Microsoftu, mimo że przeprowadza cały czas postępującą rewolucję w szeregach giganta, nie słyszy się o nim tyle, co o Timie Cooku, Jobsie, czy Zuckerbergu. Nadella wydaje się być nieco na uboczu.
Odrobinę niesłusznie, bo to Satya Nadella kontynuuje misję nowego podejścia do biznesu technologicznego w Microsofcie. To on podejmuje decyzje na temat mobilnego biznesu giganta, który nie jest w zbyt dobrej kondycji - prawdopodobnie skończy się to na tym, że Microsoft będzie walczył na rynku jednym urządzeniem, tzw. Surface Phone’em, który zastąpi Lumie. Najnowsze doniesienia wskazują również, że Microsoft zrezygnuje z produkowania i sprzedaży tzw. feature phone’ów z logo kupionej wcześniej Nokii. Początkowy zwrot ku urządzeniom został zaniechany i *pod wodzą Nadelli, Microsoft powraca do swoich korzeni - firmy zajmującej się głównie oprogramowaniem. *
Jakub Szczęsny / słk