Susza w Polsce. Ekspert: mimo ulewnych opadów, zagrożenie nie minęło

Susza w Polsce to problem, którego nie rozwiązały ostatnie ulewne opady deszczu - tłumaczy Michał Marcinkowski z Instytutu Ochrony Środowiska. Zdaniem eksperta, alarmującą sytuację może poprawić m.in. gromadzenie wody w zbiornikach retencyjnych.

Susza w Polsce. Dlaczego ulewne deszcze nie rozwiązały problemu? Ekspert wyjaśnia
Źródło zdjęć: © Flickr

- Mimo ulewnych opadów w ostatnich dniach zagrożenie suszą nie minęło. Szybko spływająca woda po powierzchni terenu nie nawilża gleby. Sytuację może poprawić gromadzenie wody w zbiornikach retencyjnych i ograniczenie powierzchni nieprzepuszczalnych - tłumaczy ekspert Instytutu Ochrony Środowiska Michał Marcinkowski, cytowany przez PAP.

Jak wyjaśnia hydrolog, zasoby wód powierzchniowych w Polsce wynoszą około 1,6 tys. m3/rok na osobę, podczas gdy średnia dla Europy jest niemal 3-krotnie większa (4,56 tys. m3/rok/osobę). - Tym samym zasoby wodne Polski są jednymi z najniższych w Europie - zauważa Michał Marcinkowski, główny specjalista projektu Klimada 2.0, realizowanego przez Instytut Ochrony Środowiska.

Klimada 2.0 to projekt, którego celem jest dostarczenie niezbędnej wiedzy w zakresie zmian klimatu oraz oceny ich skutków. Jest on dofinansowywany ze środków Unii Europejskiej.

Zobacz też: Globalne ocieplenie kontra alkohol. Ulubione trunki zagrożone

Michał Marcinkowski, hydrolog, ekspert Instytutu Ochrony Środowiska - Państwowego Instytutu Badawczego postanowił wyjaśnić, dlaczego nawalne opady, których doświadczyliśmy w ostatnich tygodniach nie rozwiązały problemu suszy. - Susza jest zjawiskiem wieloetapowym. Brak opadów atmosferycznych lub ich znaczące ograniczenie w dłuższym horyzoncie czasowym powoduje nie tylko przesuszenie powierzchniowej warstwy gleby (w której znajdują się korzenie roślin), co nazywamy suszą glebową, ale również wpływa na obniżenie stanów wody w rzekach poniżej średniego przepływu z wielolecia. Jest to tzw. susza hydrologiczna.

- Dodatkowo, jeśli zjawisko się utrzymuje i dochodzi do znacznego obniżenia poziomu wód podziemnych, mamy do czynienia z suszą hydrogeologiczną. Wówczas może nie być możliwe korzystanie ze studzien kopanych i płytkich wierconych - dodaje ekspert.

Duże ilości wody spływają po powierzchni

Marcinkowski wyjaśnia, że choć w ostatnich tygodniach w wielu regionach Polski występują obfite opady deszczu, to tylko w niewielkim stopniu uzupełniają zasoby wód podziemnych. - Duże ilości wody trafiające w krótkim czasie na przesuszony grunt w znacznej części spływają po powierzchni, zamiast infiltrować do wód podziemnych - tłumaczy ekspert.

Hydrolog porównuje ten mechanizm do podlewania kwiatów doniczkowych, które dawno nie były nawadniane. - Sytuacja na terenie obszarów zurbanizowanych wygląda podobnie. Charakteryzuje je znaczny odsetek powierzchni nieprzepuszczalnych, dróg, parkingów, dachów. Uniemożliwiają one wodzie opadowej infiltrację w głąb ziemi. Tym samym znacząco ograniczają zasilanie wód podziemnych - mówi Marcinkowski cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Retencjonowanie wody

Jak tłumaczy ekspert, kluczowe znaczenie w dążeniu do poprawy sytuacji może mieć retencjonowanie wody w możliwie naturalny sposób. - Dzięki temu w okresie suchym będzie ona mogła być efektywnie wykorzystana przez człowieka i przyrodę. Istotne jest także ograniczenie powierzchni nieprzepuszczalnych, które w znaczący sposób zakłócają naturalny obieg wody w przyrodzie, m.in. zwiększając zagrożenie powodziowe i ograniczając infiltrację wody opadowej do wód podziemnych - wyjaśnia główny specjalista projektu Klimada 2.0, realizowanego przez IOŚ-PIB.

Wybrane dla Ciebie
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Smartfon dla dziecka. Zbadali wpływ technologii na zdrowie nastolatków
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Nowa przełomowa technologia? Polscy fizycy opracowali superczułe radio
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Chińskie satelity rozłączyły się na orbicie. Koniec tankowania?
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Fenomenalne zdjęcia plam na Słońcu. To źródło rozbłysków klasy X
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mieli rozwiązać problem. Zdjęcia pokazują, że nadal występuje
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Mają problemy z czołgami. Myślą, jak uniknąć luki w zdolnościach
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Wcale nie jest tam tak strasznie. Co się dzieje w centrum galaktyki?
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Pokazali kopię Storm Shadow. Wcześniej nic o niej nie mówili
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
Przyłapali go w Izraelu. Wiadomo, co ukraiński gigant zabrał na pokład
Chiny budują nową konstelację satelitów. Będzie monitorowała orbitę
Chiny budują nową konstelację satelitów. Będzie monitorowała orbitę
Drony morskie zmieniają sposób działań na morzu. Nowa era morskich flot wojennych
Drony morskie zmieniają sposób działań na morzu. Nowa era morskich flot wojennych
To się nazywa odważny plan. ESA chce lecieć do Enceladusa
To się nazywa odważny plan. ESA chce lecieć do Enceladusa
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀