Sukces Polaków. Archeolodzy natrafili na wyjątkowe znaleziska
26.09.2020 08:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polscy archeologowie prowadzący badania na Bornholmie dokonali niecodziennego odkrycia. Na dnie największego naturalnego zbiornika odnaleźli cztery średniowieczne bełty do kuszy oraz… wannę.
Badania były prowadzone we wrześniu w okolicy zamku Hammershus, na północno-zachodniej części wyspy Bornholm. Cztery średniowieczne bełty do kuszy, wraz z fragmentami drewnianych promieni, zatopione w jeziorze Hammerso były dopiero wierzchołkiem góry. Kilkudniowe badania przyniosły wiele niecodziennych znalezisk.
Naukowcy natrafili przede wszystkim na śmietnik, w którym znaleźli m.in. butelki, puszki, klucze czy żelazne pręty. Wszystkie przedmioty pochodziły z pobliskich kamieniołomów. Jednak najważniejszym wśród nich była… współczesna wanna z tyczką w miejscu jej odpływu.
Naukowcy początkowo byli przekonani, że udało im się odnaleźć dłubankę, czyli łódź zrobioną z jednego pnia. Niestety zamiast znaleziska sprzed kilkuset lat, natrafili na współczesne śmieci. Z punktu widzenia archeologów znacznie ciekawsze okazały się jednak cztery średniowieczne bełty, które okazały się znacznie starsze, niż początkowo przewidywano.
- Ludy mieszkające w Skandynawii 1500-2500 lat temu praktykowały rytualne niszczenie broni zdobytej na najeźdźcach. Uzbrojenie było następnie wrzucane w czasie ceremonii do jezior - opowiada PAP prof. Bartosz Kontny z Wydziału Archeologii UW, który kierował badaniami. Odnaleziona amunicja pochodziła jednak z XIII lub XIV wieku.
- Ciekawostką jest fakt, że w każdym z nich zachowały się drewniane promienie w tulejkach. To prawdziwa rzadkość. Bełty wykonano w różnych typach - zarówno mocowane za pomocą tulejki, jak i trzpienia wbijanego w drewno - powiedział PAP prof. Bartosz Kontny. Teraz drewno będzie poddane szczegółowym analizom.
Naukowcy szacują, że przebadali zaledwie kilka procent powierzchni dna jeziora. Zbiornik mierzy ok. 700 m długości i 160 m szerokości. W czasie badań poza średniowieczną bronią oraz współczesnymi śmieciami, natrafili również na dwie nowożytne wraki żaglówek z XIX wieku.
Nie są to jednak pierwsze badania podwodne polskich archeologów w jeziorze Hammerso. W ubiegłym roku natrafili na późnośredniowieczny, masywny grot broni drzewcowej (ma ok. 64 cm i waży ponad 1 kg), zaopatrzony w tzw. skrzydełka i wąsy. Naukowcy przyznają, że prace na terenie Danii są bardzo owocne, ponieważ nie prowadzi się ich tam wiele. "W ostatnich latach zajęliśmy się tym zagadnieniem tylko my", dodaje dr hab. Kontny.