Już nie będzie nowych Su‑27. Rosjanie zakończyli produkcję legendarnego "Flankera"
Rosyjskie przedsiębiorstwo Komsomolskie Zjednoczenie Przemysłu Lotniczego imienia Jurija Gagarina przestaje produkować legendarne maszyny Su-27. W ciągu blisko 42 lat powstało aż 800 różnych wersji myśliwca.
07.03.2019 | aktual.: 07.03.2019 14:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwsze seryjnie produkowane Su-27 wyjechały z fabryki w 1984 roku. W grudniu trafiły już do służby w pułku myśliwskim stacjonującym w pobliżu Komsomolska nad Amurem. Rok później okazały się być wielkim sukcesem i trafiały do kolejnych jednostek.
Tymczasem w marcu 2019 roku zakończył się epizod Su-27. Myśliwiec nazywany przez NATO "Flankerem" doczekał się ponad 800 różnych wersji. Ostatnią wyprodukowaną była Su-27SM3 oraz jej modyfikacja - Su-27P/S.
Ostatecznie tych najnowocześniejszych samolotów jest w służbie zaledwie 22 sztuki. Wszystkie stacjonują w Krymsku w Kraju Krasnodarskim i podlegają 4. Armii Lotniczej Południowego Okręgu Wojskowego.
Su-27 są myśliwcami przechwytującymi. Po dziś dzień jest to ich najczęstsze zastosowanie. Szczególnie ze względu na nasilające się zwiady prowadzone przez Stany Zjednoczone. 7 marca kolejny już raz miało miejsce właśnie takie zdarzenie. Su-27 był zmuszony przechwycić amerykański samolot zwiadowczy RC-135.
Su-27 powstał jako odpowiedź na amerykański ciężki myśliwiec przewagi powietrznej McDonnel Douglas F-15 Eagle. W momencie budowy był najbardziej zaawansowanym technologicznie statkiem powietrznym, jaki powstał w ZSRR. Wymagania, które postawiło wojsko przed konstruktorami samolotu były tak wygórowane, że z jego projektu zrezygnował Paweł Suchoj, jednak zadania podjęli się konstruktorzy pracujący w jego biurze. Wynikiem ich prac był Su-27 osiągający prędkość 2450 km/h.
Zobacz też: WP Express: Święto graczy komputerowych w Katowicach: