Strefa Gazy w Mapach Google. Obraz jest zamazany, choć już nie musi
Strefa Gazy nie jest wyraźnie widoczna na zdjęciach satelitarnych w Mapach Google, a powodem nie jest bezpieczeństwo w związku z trwającym konfliktem. Google ma w planach odświeżyć zdjęcia Strefy Gazy "kiedy będą dostępne".
17.05.2021 18:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Trwający konflikt izraelsko-palestyński stał się okazją, by zwrócić uwagę, że Strefa Gazy nie jest pokazywana w wysokiej rozdzielczości w Mapach Google, choć obecnie prawnie nic tego nie zakazuje. Serwis BBC opisuje bowiem oburzenie badaczy dokumentujących konflikty, którzy mają utrudnione zadanie, nie posiadając łatwego dostępu do zdjęć satelitarnych w wysokiej rozdzielczości.
Co interesujące, obecnie problemem braku zdjęć w wysokiej rozdzielczości ze Strefy Gazy nie jest obowiązujące prawo. Jak podaje BBC, regulacje rządu USA zakazujące amerykańskim firmom komercyjnego udostępniania dobrych zdjęć satelitarnych z tego obszaru przestały obowiązywać w ubiegłym roku. Dzisiaj obszar ten jest zamazany tylko dlatego, że Google nie zdążył jeszcze zaktualizować mapy.
Kiedy w ubiegłym roku opisywane przepisy przestały obowiązywać, Izrael nie wypowiadał się na ten temat pozytywnie. "Zawsze wolelibyśmy być fotografowani w najniższej możliwej rozdzielczości" - powiedział wówczas Amnon Harari, szef programów kosmicznych w izraelskim Ministerstwie Obrony cytowany przez Reutersa.
Izrael obawiał się wówczas, że bojownicy Hamasu mogliby wykorzystać zdjęcia satelitarne, by dokładniej zaplanować uderzenia rakietowe. Brak powszechnego dostępu do zdjęć satelitarnych w wysokiej jakości, do tamtego momentu to uniemożliwiał.
Google i Apple zaktualizują swoje mapy
Jak ustalił serwis BBC, zarówno Google, jak i konkurencyjny Apple oferujący własne mapy, zaktualizują swoje grafiki, by uwzględnić zdjęcia wysokiej rozdzielczości ze Strefy Gazy. W obydwu przypadkach nie padły jednak konkretne terminy i deklaracje.
Apple podaje, że zrobi to "wkrótce", z kolei Google nie podzielił się żadnymi szczegółami dodając, że wykorzystuje zdjęcia od wielu dostawców i zaktualizuje je, kiedy "zdjęcia w wysokiej rozdzielczości będą już dostępne". Konkretnych planów w tym zakresie jednak póki co nie ma.