Stratolaunch - największy samolot świata - zaprezentowany

Stratolaunch - największy samolot świata - zaprezentowany
Źródło zdjęć: © stratolaunch.com
Adam Bednarek

01.06.2017 11:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Stratolaunch po raz pierwszy opuścił hangar. A to oznacza, że koniec prac nad największym samolotem świata coraz bliżej. Możemy przekonać się, jak ten gigant wygląda “na żywo”.

Stratolaunch musi robić wrażenie. W końcu mówimy o maszynie, której rozpiętość skrzydeł wynosi aż 117 metrów – to o 37 metrów więcej niż w przypadku Airbusa A380. Zresztą sam jej wygląd przypomina dwa “sklejone” samoloty. Stratolaunch opuścił hangar i po raz pierwszy został zaprezentowany “publicznie”. Należy jednak pamiętać, że prace nad tym gigantem wciąż jeszcze trwają.

1 / 5

Ogromna moc

Obraz
© stratolaunch.com

Samolot wraz z podwieszonym do niego ładunkiem może maksymalnie ważyć nawet 540 ton. Nic więc dziwnego, że potrzebuje olbrzymiej mocy. “Pod maską” znajdziemy aż sześć silników pochodzących z B747-400, wyprodukowanych przez firmę Pratt & Whitney. Każdy z nich generuje ciąg o mocy nawet 281 kN.

2 / 5

Na zwykłym lotnisku nie wyląduje

Obraz
© stratolaunch.com

O wyjątkowości Stratolaunch świadczy też długość pasa startowego. Podczas gdy “zwykłym” samolotom wystarczy pas o długości 1,5-2 km, tak Stratolaunch potrzebuje 3,7 km, by móc się rozpędzić.

3 / 5

Stratolaunch - nosiciel rakiet

Obraz
© stratolaunch.com

Nietypowe rozmiary i potężna moc nie są mu potrzebne, by przewozić pasażerów. Stratolaunch będzie “nosicielem”. Jego głównym zadaniem będzie transportowanie potężnych rakiet kosmicznych do poziomu stratosfery, gdzie dopiero tam zostaną one odpalone i wystrzelone w dalszą podróż.

4 / 5

Tańsze misje kosmiczne

Obraz
© stratolaunch.com

Dzięki temu misje kosmiczne będą znacznie tańsze niż obecnie. Wszystko dlatego, że można zrezygnować z ciężkich modułów startowych, bez których rakieta nie może oderwać się od ziemi. Stratolaunch zabierze rakietę ze sobą i wyniesie ją do granicy stratosfery, gdzie nastąpi start i lot na orbitę. Jeden samolot może wynieść setki, a nawet tysiące rakiet w ciągu swojego cyklu życiowego, więc takie rozwiązanie jest bardzo ekonomiczne.

5 / 5

Miliarder inwestuje

Obraz
© stratolaunch.com

Kto stoi za tym imponującym - i niewykluczone, że rewolucyjnym - projektem? Paul Alen, który wcześniej wspólnie z Billem Gatesem stworzył Microsoft. Pierwszy pokazowy lot szykowany jest na 2019 rok.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (40)