Starszy komputer kosztuje nas więcej, niż myślimy. Ale czy to coś zmienia?

Starszy komputer kosztuje nas więcej, niż myślimy. Ale czy to coś zmienia?

Starszy komputer kosztuje nas więcej, niż myślimy. Ale czy to coś zmienia?
Źródło zdjęć: © SXC.hu
13.10.2015 08:00, aktualizacja: 13.10.2015 08:49

Ile lat ma twój komputer? Zdajesz sobie sprawę z tego, że starszy sprzęt to też większe wydatki? Około 75 proc. komputerów w Polsce ma więcej niż 5 lat. Tak wynika z szacunków firmy Intel. Starsze komputery to nie tylko niższa wydajność i krótszy czas pracy na baterii – to przede wszystkim dużo wyższe zużycie energii elektrycznej.

Z analiz wynika, że korzystając z komputerów osobistych starego typu rocznie, jako społeczeństwo, marnujemy 730 tysięcy megawatogodzin prądu. To ilość energii, która wystarczyłaby do zasilenia II linii warszawskiego metra przez blisko 21 lat!

Tak więc zdecydowana większość Polaków korzysta z przestarzałych komputerów. Pięć lat w zupełności wystarczyło, by technologia znacznie poszła naprzód i zostawiła starsze generacje komputerów daleko w tyle. Dzisiejsze komputery PC, wyposażone w najnowsze układy, zapewniają dwukrotnie większe możliwości obliczeniowe i nawet trzykrotnie dłuższy czas pracy na baterii, a przy tym niski poziom zużycia energii elektrycznej. Kupiony dziś komputer będzie zatem nie tylko działał i uruchamiał się szybciej, ale w perspektywie czasu przełoży się na realne oszczędności.

Nowy komputer – oszczędność w gniazdku, oszczędność w kieszeni

Według analiz Microsoftu przeciętny Polak spędza przed komputerem 4 godziny dziennie, rocznie jest to średnio 1460 godzin. 5-letni laptop zużywa minimum 65W prądu na godzinę (w przypadku desktopa wynik ten może być nawet kilkukrotnie wyższy!). To aż 4-krotnie więcej niż komputer mobilny, który kupilibyśmy dziś. Łatwo można zatem oszacować, że inwestycja w nowszy komputer pozwoliłaby nam zaoszczędzić 73 tys. watogodzin rocznie. Taka ilość energii wystarczyłaby na przejechanie samochodem elektrycznym trasy z Warszawy do Gdyni. Bardziej obrazowe porównanie może stanowić fakt, że energia ta odpowiada wartości ponad 14,5 tys. baterii, zwanych popularnie „paluszkami”.

Jeśli przemnożymy ilość marnowanej energii przez prawie 10 milionów gospodarstw domowych – właśnie w tylu polskich domach znajduje się przynajmniej jeden komputer – wynik okaże się alarmujący. Jako społeczeństwo rocznie marnujemy bowiem ponad 730 tysięcy megawatogodzin prądu. To ilość energii, która wystarczyłaby do zasilenia II linii warszawskiego metra przez blisko 2. lat .

- Wymianę komputera na nowy należy rozpatrywać w kategorii inwestycji, a nie wydatku. Parametry nowych notebooków i desktopów są nieporównywalnie lepsze niż te urządzeń sprzed kilku lat. Chodzi zarówno o kwestie wydajności i możliwości, jak i energooszczędność oraz kwestie estetyczne –. mówi Krzysztof Jonak, Dyrektor Intela na Europę Środkowo-Wschodnią.

Z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych wynika, że polscy użytkownicy przykładają dużą wagę do parametrów technicznych komputera, choć póki co na pierwszy plan wysuwają się cechy niezwiązane wprost z poborem energii. Aż 8. proc. ankietowanych właśnie wydajność komputera uznało za kluczowy parametr. Ponad 80 proc. badanych wśród najważniejszych cech wymieniło także długi czas pracy na baterii, a trzy czwarte respondentów do tej listy dodało krótki czas uruchamiania się komputera. To, aby sprzęt był lekki, a do tego estetyczny było ważne dla odpowiednio: 62 i 51 proc. badanych.

–. Polacy oczekują od swoich komputerów przede wszystkim wysokiej wydajności, krótkiego czasu uruchamiania oraz – w przypadku laptopów - długiej pracy na baterii. Użytkownicy notebooków stawiają także na poręczne gabaryty oraz niską wagę. Chcielibyśmy dodać do tej listy także wyższą efektywność energetyczną. Układy najnowszej generacji są w stanie oferować doskonałe osiągi przy bardzo niskim poborze prądu. Właśnie dlatego zakup nowego komputera to obecnie najłatwiejszy sposób na zaoszczędzenie czasu i energii – dodaje.

"Komputer jeszcze bardziej osobisty"

Przez kilka ostatnich lat w znacznym stopniu ewoluował także wygląd notebooków. Obecnie mają one niemal dwukrotnie smuklejszą obudowę od typowych laptopów sprzed pięciu lat. Ponadto nowsze modele komputerów mobilnych są średnio o 1,5 kg lżejsze. Mogą nam więc towarzyszyć w zasadzie wszędzie.

Postęp dokonał się także w obszarze form, jakie może przyjmować komputer osobisty. Na rynku jest wiele urządzeń z dotykowymi ekranami, które po odłączeniu lub obróceniu mogą pracować w trybie tabletu. Komputery tego typu nazywa się urządzeniami 2w1 –. właśnie dlatego, że łączą możliwości laptopa z wygodą tabletu. Inną kategorią, która świetnie sprawdzi się w domu, są komputery All-in-One, czyli urządzenia, których wszystkie komponenty znajdują się w zajmującej niewiele miejsca obudowie. Z myślą o pełnej mobilności stworzono z kolei urządzenia typu Stick - miniaturowy komputer, który spokojnie można zmieścić w kieszeni, a po podłączeniu do telewizora pracuje jak pełnoprawny pecet. Komputery są więc coraz bardziej dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkownika, dzięki czemu coraz bardziej zasługują na miano urządzeń osobistych.

Czy jednak Polacy są gotowi na przesiadkę na nowe komputery?

Trzeba mieć na uwadze fakt, że mimo wszystko ciężko rozstać się ze starym, wysłużonym, ale lubianym sprzętem, do którego się przyzwyczailiśmy. Należy pamiętać, że Polacy to naród, który wyznaje zasadę "jak działa, to działa". Oznacza to, że na wymianę sprzętu będziemy gotowi dopiero w momencie uszkodzenia komputera, z którego korzystaliśmy dotychczas. Czy jednak jesteśmy w stanie w imię mniejszego poboru energii (oszczędności), wydajniejszych podzespołów i multifunkcjonalności już teraz skusić się na nowy sprzęt?

Jesteśmy ciekawi waszych opinii.

_ SŁK - Wirtualna Polska / Intel / Microsoft _

Źródło artykułu:WP Tech
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)