Space X doprowadził do eksplozji własnej rakiety. Wyjaśniamy po co [Wideo]

W niedzielę 19 stycznia, około 3 minut po starcie należąca do firmy Elona Muska Space X rakieta Falcon 9 uległa zniszczeniu. Mimo to cała misja przebiegła zgodnie z planem i zakończyła się sukcesem.

Kula ognia, która pozostała po eksplozji rakiety Falcon 9
Źródło zdjęć: © SpaceX
Bolesław Breczko

19 stycznia, o godzinie 16.30 polskiego czasu z przylądka Canaveral wystartowała rakieta Flacon 9. Na jej szczycie znajdowała się załogowa kapsuła Dragon, która w przyszłości ma transportować astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. W kapsule nie było jednak ludzi a manekiny, a całość była testem ucieczkowym przed pierwszą misją załogową.

Astronautów na ISS dowozi rosyjski statek kosmiczny Sojuz. Amerykanie, chociaż blisko i skutecznie współpracują z Rosjanami na tym polu woleliby sami móc wysyłać załogę na Międzynarodową Stację Kosmiczną, zwłaszcza, że używany do tej pory Sojuz-FG przestał latać. Ma im w tym pomóc Elon Musk wraz ze swoją firmą Space X. W tym celu powstała kapsułą Dragon, która jest wynoszona na rakiecie wielorazowego użytki - Falcon 9.

Obraz
© SpaceX

Dragon już wielokrotnie latał na ISS ze sprzętem i zaopatrzeniem, ale nigdy z ludźmi. Potrzebne były dodatkowe testy. W niedzielę 19 stycznia odbył się ostatni taki test, czyli ucieczka i bezpieczny powrót kapsuły z ludźmi na ziemię w przypadku awarii Falcona 9.

Obraz
© SpaceX

84 sekundy po starcie rakiety z kapsułą zasumulowana została awaria. Komputer pokładowy podjął decyzję o zainicjowaniu procedury ucieczki. Dziewięć silników Falcona 9 - Merlin został wyłączonych, a po kilku sekundach kapsuła Dragon uruchomiła własne silniki i odleciała od rakiety. Pozbawiony aerodynamicznego czubka Falcon zaczął się niekontrolowanie obracać przy prędkości przekraczającej tysiąc kilometrów na godzinę i rozpadł się na skutek ogromnych naprężeń. Zgromadzone paliwo eksplodowało kulą ognia.

Start w 18 minucie

Rozpadnięcie się i eksplozja Falcona 9 była przewidziana przez ekipę Space X i NASA, tak wskazywały wcześniejsze symulacje i tak też stało się w rzeczywistości. Zniszczenie rakiety, chociaż było skutkiem ubocznym, posłużyło do przetestowania możliwości ucieczkowych kapsuły załogowej. Po odleceniu na bezpieczną odległość, Dragon ustabilizował trajektorię i następnie otworzył spadochrony aby na końcu wylądować w Oceanie Atlantyckim około 32 kilometry od wybrzeża.

Dragon i jego załogę (manekiny) z wody podjęła specjalnie do tego zadania wydelegowana część US Air Force, która nazwała się "Guardian Angels". Pierwsza załogowa misja Dragona zaplanowana jest na marzec 2020.

Wybrane dla Ciebie

Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Może spowalniać starzenie. Napój z tą substancją zna każdy
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Francja modernizuje siły powietrzne. Zamówiła podniebne bestie
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Zyska Korea Południowa. USA sprzedadzą im te rakiety za 34 mln dol.
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
Pokazał Oriesznika? Tajemniczy model na biurku Łukaszenki
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
AIM-120D-3 AMRAAM dla Polski. Pociski przeznaczone dla F-35
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
Nowy front Putina. Rosja pomaga Chinom przygotować inwazję na Tajwan
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
"Zadzwoniło do domu". Polski instrument GLOWS na pokładzie misji NASA
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
TechNielogicznie #1. Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli
Gigant dla sąsiada Polski. Takiego samolotu jeszcze nie mieli
Zniknęło całkowicie 6,2 mln lat temu. Wciąż jest na mapie
Zniknęło całkowicie 6,2 mln lat temu. Wciąż jest na mapie
"Okropna spółka". Znany analityk prawie wypowiedział wojnę Sony
"Okropna spółka". Znany analityk prawie wypowiedział wojnę Sony
Rybacy znaleźli podwodnego drona. Miał 3,5 metra długości
Rybacy znaleźli podwodnego drona. Miał 3,5 metra długości