Solarny samolot. Intrygujący projekt NASA
Agencja NASA pochwaliła się oryginalną konstrukcją. To sporych rozmiarów samolot, który ma być zasilany energią słoneczną. Stałopłat znaleźć ma zastosowanie w misjach marsjańskich.
05.01.2024 | aktual.: 05.01.2024 13:57
Eksperyment polegający na przetestowaniu helikoptera Ingenuity na Marsie zakończył się powodzeniem. Dlatego też teraz NASA dąży do czegoś większego i odważniejszego. Tym właśnie ma być MAGGIE – futurystyczny samolot solarny.
MAGGIE – solarny samolot NASA
MAGGIE to skrót od Mars Aerial and Ground Intelligent Explorer. To stałopłat o wysokiej wydajności, którego kadłub i skrzydła będą pokryte ogniwami fotowoltaicznymi. Maszyna zaoferuje możliwość pionowego startu i lądowania, co zwiększa elastyczność w kontekście miejsca na takie manewry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Latając w marsjańskiej atmosferze (na wysokości ok. 1000 m) MAGGIE byłby w stanie dokonywać pomiarów geofizycznych i chemicznych na dużych przestrzeniach. Według ekspertów z serwisu Interesting Engineering oznaczałoby to nową erę technologii kosmicznych. Zebrane dane mogą odegrać kluczową rolę w pogłębianiu naszej wiedzy o Czerwonej Planecie i ułatwić planowanie ewentualnych misji w przyszłości.
Cele na Marsie
Plany zakładają, że podczas swojej marsjańskiej misji MAGGIE zrealizuje przynajmniej trzy szeroko zakrojone badania. Dotyczyć będą pochodzenia marsjańskiego dynama w jądrze, źródła sygnałów metanowych w kraterze Gale oraz sporządzenia mapy podziemnego lodu na średnich szerokościach geograficznych.
Projekt MAGGIE jest rozwijany pod parasolem agencji NASA. Opracowała go jednak amerykańska firma lotnicza Coflow Jet. Zaproponowała maszynę w taki sposób, by była w stanie pokonać 179 km w 7,6 dni marsjańskich (jeden sol to 24 godz., 39 min i 35 s). W ciągu roku marsjańskiego maks. zasięg przekraczać ma zaś 16 tys. km.
– Eksperymenty na etapie koncepcyjnym wskazują, że projekt MAGGIE wydaje się wykonalny. Wymaga jednak dalszych badań i weryfikacji w marsjańskich warunkach atmosferycznych – zaznaczyli przedstawiciele agencji NASA.
Wojciech Kulik, dziennikarz Wirtualnej Polski