SMS‑y bardziej intymne niż pamiętniki

Według wyników badań przedstawionych przez LG, ponad połowa amerykańskich nastolatków uważa, że treści wysyłane przez nich w wiadomościach tekstowych są bardziej intymne niż te zapisywane w pamiętnikach czy mailach. Jednocześnie prawie jedna trzecia z nich obawia się, że treści te mogą być czytane przez ich rodziców. I nie jest to obawa bezpodstawna.

SMS-y bardziej intymne niż pamiętniki
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

29.05.2009 17:33

Każdej minuty amerykańcy nastolatkowie wysyłają ponad 1,2 mln wiadomości tekstowych. Znajdujące się w nich treści są w wielu przypadkach bardziej odważne niż te, które można by powiedzieć drugiej osobie twarzą w twarz - tak zadeklarowała jedna trzecia badanych.

Właśnie dlatego młodzież obawia się, że treści te mogłyby trafić w niepowołane ręce, jakimi są ręce ich rodziców. Obawia się tego 31% badanych i jak wynika z kolejnych danych otrzymanych w wynikach ankiety - nie są to obawy bezpodstawne. Rodzicom zadano pytanie czy czytają wiadomości wysyłane i odbierane prze ich nastoletnie pociechy, na co twierdząco odpowiedziało aż 47% z nich.

Między innymi z tego powodu młodzież posługuje się w wiadomościach swoim własnym językiem, którym są z reguły skróty popularnych wyrazów czy związków wyrazowych. Pozwala im to nie tylko w pewnym stopniu zaszyfrować przesyłane pomiędzy sobą informacje, ale zmniejsza również ilość znaków potrzebnych do ich napisania. Dzięki temu w jednej wiadomości może się zmieścić znacznie więcej treści.

W związku z tym firma LG stworzyła mini słownik, którego zadaniem jest odszyfrowywanie wykorzystywanych przez młodzież skrótów. O ile popularne kombinacje znaków takie jak "CU" (ang. see you - do zobaczenia) czy "TIA" (ang. thanks in advance - z góry dziękuję) są używane i zrozumiałe przez wiele osób, o tyle inne mogą powodować poważne zakłopotanie nawet wśród tych, którzy intensywnie korzystają z wiadomości tekstowych. Bo co może znaczyć np. akronim "!" czy "3MP"?

Wyniki badań wskazują również, że jedną z przyczyn dla których rodzice czytają wiadomości swoich dzieci jest m.in. obawa o to, czy nie zawierają one treści erotycznych, w tym coraz bardziej popularnych "seks-wiadomości" (sexting).

Badanie zostało przeprowadzone on-line w dniach od 8 do 13 kwietnia b.r. Wzięło w nim udział 1000 amerykańskich nastolatków korzystających z wiadomości tekstowych oraz 1049 ich rodziców. Błąd statystyczny wyników został oszacowany na 3%.

Wracając jednak do wyżej wymienionych skrótów, według słownika, który można znaleźć pod tym adresem, akronim "!" oznacza "chcę coś powiedzieć" (ang. I have a comment), natomiast "3MP" to nic innego jak stwierdzenie, że "więcej pieniędzy oznacza więcej problemów" (ang. More Money, more problems). Proste, prawda? ;-)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)