Samsung pracuje nad smartfonem z dwoma ekranami

Przedstawiając światu model Galaxy S6 Edge, Samsung po raz kolejny udowodnił, że jego podejście do ekranów w telefonach komórkowych może być bardzo innowacyjne. Co prawda niewiele osób wierzyło w plotki mówiące o zakrzywionym ekranie przed premierą Note 4 Edge, ale - jak się okazało - ten producent potrafi zadziwić. Udowodnił to też wypuszczając na rynek właśnie model S6 edge. A co będzie dalej?

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Smartfon z... dwoma ekranami? Na zdjęciu u góry widać składaną konstrukcję Sony Tablet P. Czy Samsung pójdzie właśnie w takim kierunku? Łatwiej jest nam uwierzyć w "niesamowite" doniesienia na temat prac zespołu badawczo-rozwojowego Samsunga, o których donosi serwis sammobile.com. Według niego, przedsięwzięcie nosi nazwę "_ Project Valley " (lub też " Project V _") i obecnie znajduje się jeszcze w stadium wczesnego rozwoju. Oznacza to, że ilość niewiadomych jest w tym projekcie ogromna - nie tylko nie wiemy, kiedy taki telefon pojawi się na rynku, ale nawet tego, czy się w ogóle ostatecznie pojawi. To w wersji pesymistycznej. A w optymistycznej? Według niektórych doniesień smartfon Samsunga z dwoma ekranami pojawi się na rynku już w roku 2016.

Obraz
© (fot. chip.pl)

Co dokładnie oznaczają "dwa ekrany" w tym projekcie? Najprawdopodobniej chodzi o rozkładany, dwuczęściowy smartfon, który składać się będzie i rozkładać na styku jednego ze swoich dłuższych boków. Nie będzie to więc konstrukcja typu "muszelka", ale coś zupełnie nowego, coś, co sam projekt nazywa "doliną" albo po prostu literą "V". To chyba znacząca nazwa.

Najciekawszy jest jednak jeszcze inny wątek - włączenie do rozważań aktualnej i dostępnej już technologicznie kwestii ekranów, które dają się wyginać. Być może zatem nowy smartfon Samsunga po rozłożeniu nie będzie miał tak naprawdę dwóch ekranów, ale jeden, o zadziwiająco dużej powierzchni. Najłatwiej wyobrazić to sobie w ten sposób: bierzemy do ręki spory, na przykład 8-10 calowy tablet i wygodnie z niego korzystamy, natomiast kiedy kończymy pracę, po prostu składamy go na pół i chowamy, nawet do kieszeni spodni.

Zapowiada się całkiem interesująco, nie sądzicie?

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Projekt Ara - Google pokazało w pełni sprawny telefon

Wybrane dla Ciebie
Putin chwali swój czołg. W Ukrainie pada jak mucha
Putin chwali swój czołg. W Ukrainie pada jak mucha
The Blue Marble. Najsłynniejsza fotografia Ziemi
The Blue Marble. Najsłynniejsza fotografia Ziemi
15 tys. ton śmieci. Fruwają nad naszymi głowami
15 tys. ton śmieci. Fruwają nad naszymi głowami
Wybrała się na spacer po lesie. Zdziwiła się tym, co odkryła
Wybrała się na spacer po lesie. Zdziwiła się tym, co odkryła
Są zakładnikami polityki USA. Gripeny pod znakiem zapytania
Są zakładnikami polityki USA. Gripeny pod znakiem zapytania
Wampirzyca piekielna. To jedyny taki gatunek
Wampirzyca piekielna. To jedyny taki gatunek
Miał być pancernym gigantem NATO. Grzęźnie w błocie
Miał być pancernym gigantem NATO. Grzęźnie w błocie
Bombardują sami siebie. Rosja ma w tym doświadczenie
Bombardują sami siebie. Rosja ma w tym doświadczenie
Izrael zrzucił ją na Bejrut. USA domaga się jej zwrotu
Izrael zrzucił ją na Bejrut. USA domaga się jej zwrotu
Pierwsza dostawa od dwóch lat. Pojawiło się jedno pytanie
Pierwsza dostawa od dwóch lat. Pojawiło się jedno pytanie
Deszcz na Marsie? Poszlakę zapisano w skale
Deszcz na Marsie? Poszlakę zapisano w skale
Odkrył ogromny rzymski skarb. Ukrywał go 8 lat
Odkrył ogromny rzymski skarb. Ukrywał go 8 lat
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟