Samolot pełen kokainy roztrzaskał się o ziemię. Wartość? Nawet 500 milionów złotych
Historia jak z serialu "Narcos", a jednak prawdziwa. W głębokiej meksykańskiej dżungli rozbił się prywatny samolot. Na jego pokładzie było 1,3 tony kokainy, czyli równowartość nawet 500 milionów złotych.
Niedaleko miejscowości San Pedro Peralta w Meksyku rozbił się prywatny samolot odrzutowy Hawker Siddeley HS-125. W wypadku zginął jeden z pilotów, a drugi odniósł ciężkie obrażenia.
Maszyna posiadała fałszywe numery rejestracyjne i służyła do transportu narkotyków. Policjanci na miejscu znaleźli ponad 1200 kilogramów kokainy przewożonej w samolocie. Biorąc pod uwagę, że średnia cena za gram narkotyku to około 400 zł, łączna wartość ładunku wynosiła prawie 500 milionów złotych.
Narkotyki spakowano w 48 paczek po 25 kilogramów. Oprócz kokainy, na pokładzie znaleziono 1,3 miliona kolumbijskich peso. Wbrew pozorom, to żadna fortuna. W przeliczeniu na polskie złotówki, to około 1500 zł.
Samolot rozbił się bardzo głęboko w dżungli. Służby ratownicze dotarły na miejsce wypadku dopiero dzień po zdarzeniu. Przez ponad dob ę wycinali gęstą roślinność, aby dostać się do maszyny. Musieli przedrzeć się przez ponad 12 kilometrów dżungli.