Chwalą się światu nową maszyną bojową. Wygląda jak mechaniczny pies
Jak podkreśla portal tureckiej gazety Hurriyet, KOZ to maszyna, która może nie tylko prowadzić rozpoznanie, ale także odgrywać aktywną rolę w misjach ofensywnych. Ujawniono, że turecka armia planuje wykorzystywać go w operacjach specjalnych.
Pies-robot naszpikowany najnowszą technologią
KOZ to pierwszy na świecie robo-pies z uzbrojeniem rakietowym. Został w całości opracowany w Turcji przez tamtejszą firmę zbrojeniową Roketsan.
Wyposażono go w cztery miniaturowe rakiety METE z naprowadzaniem laserowym oraz system elektrooptyczny, który umożliwia wykrywanie i śledzenie celów. Zasięg zainstalowanych pocisków to około 1250 metrów. Wcześniej rakiety METE były już stosowane na dronach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KOZ może być sterowany zdalnie, ale też ma zdolność samodzielnego działania. Sztuczna inteligencja wmontowana w autonomiczny system poruszania się, ma pomagać w błyskawicznej reakcji na pojawiające się zagrożenia.
Przy w pełni naładowanym akumulatorze mechaniczny pies może pracować nieprzerwanie 2,5 godziny. Jego konstrukcja umożliwia przedostawanie się przez wąskie przejścia i stabilne poruszanie się po nierównościach.
Jak wskazała firma w komunikacie system przeznaczony jest do misji rozpoznawczych, uderzeniowych oraz działań specjalnych - zwłaszcza tam, gdzie wysyłanie ludzi wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem.
Coraz większe ambicje militarne Ankary
Serwis Army Recognition wskazuje, że KOZ to nie tylko technologiczna ciekawostka. To też to demonstracja ambicji Ankary, by nie tylko nadążać za ewolucją pola walki, ale ją kształtować.
Debiut maszyny wpisuje się w szerszy trend zwiększonych inwestycji Turcji w bezzałogowe systemy bojowe i uniezależnianie się od zagranicznych dostawców uzbrojenia.
Według prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdoga, ponad 80 procent systemów obronnych kraju jest obecnie produkowanych lokalnie. A to pomaga wygenerować ponad 20 miliardów dolarów rocznie z eksportu uzbrojenia przez Turcję.
Eksperci podkreślają, że KOZ w porównaniu z innymi tego typu mechanicznymi systemami lądowymi - jak amerykański Vision 60, czy chińskie roboty z lekkim uzbrojeniem - oferuje realną siłę rażenia dzięki precyzyjnym mikrorakietom. To też kolejny krok, aby wpierać siły lądowe i dać alternatywę dla narażonych na zakłócenia elektroniczne dronów powietrznych.